Niespełna godzinę trwał sobotni mecz 9. kolejki I Ligi Śląskiej Kobiet, w którym UKS Jedynka Erbud Rybnik w wyjazdowym meczy gładko przegrał w trzech setach z zespołem UKSG Blachownia.
Od samego początku premierowej odsłony gospodynie konsekwentnie budowały swoją przewagę. Wyraźnie lepsze tego dnia siatkarki z Blachowni bardzo szybko wypracowały sobie bezpieczną sześciopunktową przewagę (7:1). Rybniczanki zdołały zniwelować straty do czterech punktów (12:8), jednak było to wszystko na co było je stać. Przewaga blachowianek w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła była ogromna, rybniczanki seryjnie tracąc punkty przegrały wyraźnie tego seta do 14.
Obraz gry w drugim secie nie uległ zmianie. Gospodynie szybko wyszły na pięciopunktowe prowadzenie (7:2), które z czasem wzrosło do dziesięciu "oczek" (15:5). Drużyna gości prowadzona przez trener Michalinę Cichecką-Meinsner kompletnie nie radziła sobie z bardzo dobrą grą jaką tego dnia prezentowały blachowianki i przegrała tą partię do 17.
Trzeci set rozpoczął się od lepszej gry siatkarek UKS-u, które prowadziły 5:6. Były to jednak dobre złego początki, gospodynie zdobywając siedem punktów z rzędu wyszły na bezpieczne prowadzenie 12:6, które z czasem powiększyły do dziesięciu punktów (20:10). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie, rybniczanki przegrały do 13, a w całym meczu 3:0.
UKSG Blachownia - UKS Jedynka Erbud Rybnik 3:0 (25:14, 25:17, 25:13)
UKSG: Stachowiak, Smolarek, Czapelska, Szczawińska, Kuzior, Kabała oraz Cichoń (libero), Janik, Kubacka, Cierpiał
Jedynka: Urbańska, Szmajduch, Koterla, Kwaśny, Łacińska, Płaszczyńska oraz Smołka (libero), Prudel, Kuligowska, Wącirz