Kontynuujemy naszą świąteczną zabawę z poprzedniego roku i przepytujemy kolejnych ludzi sportu o to, jak spędzają święta. Na początek Barbara Modrzejewska.
1. Czy wierzyłaś w Świętego Mikołaja, Dzieciątko lub Gwiazdora? Jeśli tak, to kiedy przestałaś?
- Dzieciątko, nadal wierzę!
2. Kalendarz adwentowy. Czekoladki jadłaś dzień po dniu czy wszystkie na raz?
- Dzień po dniu. Jednak muszę się przyznać, że okienka otwierałam wcześniej, żeby wiedzieć co tam będzie.
3. Choinka sztuczna czy żywa?
- Żywa.
4. Tradycyjne 12 potraw czy mniej/więcej?
- Tradycyjnie 12 potraw.
5. Kto w domu szykuje świąteczne potrawy?
- Kobiety.
6. Czy objadasz się podczas świąt?
- No cóż... Każdemu się zdarza, mnie też.
7. Najlepszy prezent jaki dostałaś pod choinkę.
- Każdy ma coś wyjątkowego i niesie za sobą wspaniałe wspomnienia.
8. Najzabawniejsza sytuacja w życiu związana ze świętami.
- Kilkanaście lat temu, kiedy zasiadaliśmy z rodzicami i 3-letnią siostrą do stołu wszyscy ładnie ubrani i przygotowani do tego wyjątkowego wieczoru. Siostra wzięła kompot i wylała go na swoją białą sukienkę... Po czym skomentowała to jednym, krótkim zdaniem: "Ale się zdenerwowałam" - jednak w tej bardziej pikantnej wersji tego słowa. Wszyscy zaniemówili, a ona spędziła kolację tylko w majtkach, bo u nas jest tradycja, że od stołu się nie odchodzi.
9. Czy w Wigilię przemówiło do Ciebie jakieś zwierzę? Jakie?
- Nie.
10. Czy oglądasz filmy o Kevinie? (np. Kevin sam w domu).
- Oczywiście! Już czekam na Kevina. To już tradycja.
11. Twoje wymarzone spędzenie nocy sylwestrowej.
- W tym roku będzie spełnienie marzeń dlatego, że będzie to pierwszy Sylwester w roli żony, gdyż będę kilka dni po ślubie.
12. Twoje największe marzenie na 2019 rok.
- Dużo zdrowia i realizacji założonych celów. Dobry start w zawodach sylwetkowych, które już w lutym dlatego te święta nie będą należeć do najbardziej objedzonych.