Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Niespodzianka w Tychach. JKH w finale Pucharu Polski!

27.12.2018 19:16 | 0 komentarzy | adi

Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie po dwóch tercjach przegrywali z Tauronem KH GKS-em Katowice 1:3, ale w końcówce trzeciej części gry doprowadzili do remisu, a w rzutach karnych wywalczyli awans do finału Pucharu Polski!

Niespodzianka w Tychach. JKH w finale Pucharu Polski!
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pierwszą tercję jastrzębianie przegrali 0:2, chociaż mieli kilka dogodnych sytuacji, nawet jeszcze przy stanie 0:0. Pierwsza bramka padła... w ostatniej sekundzie gry w przewadze katowiczan, a na listę strzelców wpisał się Janne Laakkonen. JKH GKS przycisnął po stracie, ale bramkarz rywala spisywał się bez zarzutów. Niecałe dwie minuty przed przerwą lider PHL podwyższył prowadzenie, bo Patryk Wronka skutecznie wykończył kontrę.

Druga tercja była bardzo wyrównana, ale jako pierwszy gola zdobyła GieKSa, w dodatku grając w osłabieniu. Kolejną kontrę wykorzystał Martin Čakajík. Nie minęły nawet dwie minuty, a grający w podwójnej przewadze jastrzębianie zdobyli pierwszą bramkę, autorstwa Tomáša Komínka. Dzięki temu zawodnikowi - już w trzeciej części gry - jastrzębianie zbliżyli się na jedno trafienie, dzięki czemu spotkanie stało się bardziej emocjonujące.

Tuż po drugim golu Komínka jastrzębianie grali w przewadze, ale nie wykorzystali tego. JKH GKS dalej dążył do wyrównania i na nieco ponad dwie minuty przed końcem dopiął swego. Po wygranym wznowieniu potężnie z dystansu uderzył Vladimír Lukáčik, a zasłonięty bramkarz nie zdołał skutecznie interweniować. Do wyłonienia finalisty potrzeba była dogrywka.

W dodatkowych 10 minutach obie ekipy miały swoje sytuacje, ale nikt nie zdołał wpakować krążka do bramki i doszło do rzutów karnych, które lepiej wykonywali jastrzębianie. W finale JKH zmierzy się ze zwycięzcą meczu GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ.

Dla jastrzębian to drugi finał Pucharu Polski w historii. W 2012 roku w Sanoku zdobyli trofeum. Tegoroczny turniej finałowy odbywa się w Tychach.

Przebieg serii rzutów karnych

0:0 - Rohtla nie strzelił, Raszka obronił

1:0 - Fabuš gol

---

1:0 - Wronka nie strzelił, Raszka obronił

1:0 - Kasperlik nie strzelił, Lindskoug obronił

---

1:0 - Pasiut nie strzelił, Raszka obronił

1:0 - Wałęga nie strzelił, Lindskoug obronił

---

1:0 - Fraszko nie strzelił, nie trafił w bramkę

2:0 - Dubinin gol

JKH GKS Jastrzębie - Tauron KH GKS Katowice 4:3 k. (0:2, 1:1, 2:0, d. 0:0, k. 2:0)

1:0 - Janne Laakkonen (Marek Strzyżowski - Grzegorz Pasiut), 12:06 5/4

2:0 - Patryk Wronka (Martin Čakajík - Jesse Rohtla), 18:22

3:0 - Martin Čakajík (Jesse Rohtla), 32:56 4/5

3:1 - Tomáš Komínek (Peter Fabuš - Tomasz Kulas), 34:25 5/3

3:2 - Tomáš Komínek (Vladimír Lukáčik), 52:20

3:3 - Vladimír Lukáčik (Vladimír Lukáčik - Jan Homer), 57:45

Jastrzębie: Raszka (Prokop) - Homer, Lukacik, Wałęga, Fabuś, Paś - Grof, Michałkowski, Kominek, Kulas, Kasperlik - Kantor, Sulka, Nalewajka Ł., Dubinin, Nalewajka R. - Kubes, Gimiński, Wróbel, Jarosz, Sołtys.

Katowice: Lindskoug (Kieler) - Tuhkanen, Wanacki, Łopuski, Rohtla, Wronka - Cakajik, Devecka, Laakkonen, Pasiut, Strzyżowski - Tomasik, Krawczyk, Fraszko, Starzyński, Urbanowicz oraz Rybak, Skokan, Sawićki i Krężołek.