Zła seria trwa. Rosa lepsza od GTK w meczu sąsiadów
Koszykarze GTK Gliwice przegrali na wyjeździe z Rosą Radom 72:91. To czwarta porażka z rzędu gliwiczan.
Mecz w Radomiu był niezwykle istotny z uwagi na fakt, że obie drużyny miały taki sam dorobek punktowy. Spotkanie zaczęło się po myśli gliwiczan, którzy objęli prowadzenie 4:0. Gospodarze przebudzili się, ale za sprawą skutecznych rzutów za trzy Rileya LaChance'a w pierwszych minutach utrzymywał się remis (12:12). W końcówce gospodarze zanotowali jednak serię 8:0. Był to początek końca emocji...
W drugiej kwarcie GTK nie ustępował, ale nie potrafił zmniejszyć dystansu. Kluczowa była trzecia część, którą Rosa wygrała 10 punktami i przed decydującą kwartą prowadziła już 68:47.
W czwartej kwarcie gliwiczanie odrobili tylko dwa punkty. Wysokie zwycięstwo Rosy może mieć znaczenie w sytuacji, kiedy oba zespoły zgromadziłyby na koniec sezonu taką samą liczbę punktów. W ekipie GTK na wyróżnienie zasłużyli Marek Piechowicz i Maverick Morgan. Reszta zagrała poniżej swojego poziomu.
Po 13 meczach GTK ma na koncie 17 punktów i zajmuje 12. miejsce w lidze. Gliwiczanie w najbliższą niedzielę zagrają u siebie z Legią Warszawa. Początek meczu o godzinie 15:00.
Rosa Radom - GTK Gliwice 91:72 (23:14, 22:20, 23:13, 23:25)
Rosa: Trotter 5, Neal 12, Mielczarek 8, Lindbom 24, Parzeński 12 - Marcin Piechowicz 10, Szczypiński 8, Wall 8, Wątroba 4, Tyszka, Ziółko. Trener Robert Witka.
GTK: Mack 3, LaChance 10, Marek Piechowicz 19, Kiwilsza 7, Dodd 4 - Morgan 10, Robak 8, Washington 7, Radwański 4, Słupiński, Szlachetka. Trener Paweł Turkiewicz.