GTK Gliwice wygrało, po niezwykle emocjonującym spotkaniu, w Koszalinie z AZS-em 85:82.
Początek spotkania nie był najlepszy w wykonaniu gliwiczan, którzy przegrali pierwszą kwartę 19:26, a w drugiej przewaga AZS-u urosła nawet do 12 punktów. Później jednak z dobrej strony pokazali się Maverick Morgan i Kacper Radwański, a po "trójce" Desmonda Washingtona GTK przegrywało już tylko 45:48.
W trzeciej części pięć punktów z rzędu zdobył Myles Mack i to goście objęli prowadzenie. Śląski zespół rozkręcił się i po trzeciej kwarcie to on prowadził - 70:63. W decydującej części znów lepiej radził sobie AZS, który ponownie objął prowadzenie. Riley LaChance rzucił celnie za trzy punkty, a wolne wykorzystał Mack i... to goście mieli więcej "oczek" na koncie. "Akademicy" mieli okazje do doprowadzenia do dogrywki, ale nie wykorzystali ich.
Gliwiczanie wygrali siódme spotkanie w tym sezonie i zajmują obecnie 11. miejsce w tabeli.
AZS Koszalin - GTK Gliwice 82:85 (26:19, 22:26, 15:25, 19:15)