Do przerwy było dobrze...
Polpharma Starogard Gdański ograła GTK Gliwice 96:80, mimo że po pierwszej połowie to goście byli na prowadzeniu.
Koszykarze z Gliwic ostatnio dobrze radzili sobie na wyjazdach i po pierwszej kwarcie spotkania (20:16 dla GTK) z Polpharmą wydawało się, że jest szansa na trzecie zwycięstwo z rzędu poza własnym terenem. Co prawda drugą część wygrali gospodarze, ale to wciąż śląski zespół był na prowadzeniu. W drugiej połowie jednak, przy stanie 61:61, Polpharma zdobyła siedem punktów z rzędu i teraz to gospodarze mieli bezpieczną zaliczkę. W czwartej kwarcie gliwiczanie zbliżyli się do rywala (75:72 dla Polpharmy), na co zareagował trener Artur Gronek. Wzięta przez niego przerwa pozytywnie wpłynęła na gospodarzy, którzy zaczęli grać znacznie efektowniej i co dla nich najważniejsze - punktować. Ostatecznie Polpharma wygrała aż 16 punktami.
Najlepiej punktującym zawodnikiem GTK był Myles Mack, który zdobył 24 punkty. GTK zajmuje 11. miejsce
Polpharma Starogard Gdański - GTK Gliwice 96:80 (16:20, 27:26, 32:21, 21:13)
Polpharma: Bibbins 20 (4x3), Bussey 18 (2x3), Gołębiowski 14 (1x3), Młynarski 21 (2x3), Kemp 10 - Dzierżak 4, Prahl 4, Struski 3 (1x3), Brenk 2, Hicks. Trener Artur GRONEK.
GTK: Mack 24 (3x3), LaChance 9 (1x3), Radwański 1, Kiwilsza 3, Morgan 6 - Piechowicz 10, Washington 9 (1x3), Robak 7 (1x3), Dłoniak 6 (2x3), Słupiński 5. Trener Paweł TURKIEWICZ.