Do dwudziestu razy sztuka! Tak powiedzieć po sobotnim meczu mogą siatkarki UKS-u Jedynki Erbud Rybnik, które aż dwadzieścia kolejek czekały na pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo w rozgrywkach I Ligi Śląskiej Kobiet.
Początkowe fragmenty premierowej odsłony sobotniego spotkania należały do miejscowych, które wypracowały sobie trzypunktową przewagę (5:2), jednak z czasem gra wyrównała się, a na tablicy wyników pojawił się remis po 9. W kolejnych akcjach obie ekipy rywalizowały punkt za punkt, jednak z czasem swoją przewagę odbudowały gospodynie, które wchodząc w decydującą fazę seta prowadziły trzema "oczkami" (20:17). W końcówce konsekwentnie grające rybniczanki utrzymały przewagę i wygrały minimalnie do 23.
Drugi set do kontynuacja dobrej gry miejscowych, które rozpoczęły go od prowadzenia 3:0. W dalszej fazie partii UKS powiększył swoją przewagę do sześciu punktów (10:4). Wydawać się mogło, że rybniczanki prowadzone przez trener Michalinę Cichecką Meisner w pełni kontrolują boiskowe wydarzenia jednak waleczne rywalki zdołały zniwelować przewagę gospodyń do jednego punktu (14:13). Był to jednak chwilowy przestój UKS-u, który odbudował swoją przewagę i wchodząc w decydującą fazę partii prowadził 20:14. W końcówce wynik nie uległ zmianie i Jedynka wygrała do 21.
Trzecią partię lepiej rozpoczęły przyjezdne z Blachowni, które prowadziły 4:6. Rybniczanki szybko dogoniły jednak rywalki, a z czasem same wyszły na dwupunktowe prowadzenie (13:11). W kolejnych akcjach gospodynie powiększyły swoją przewagę, która wchodząc w decydującą fazę seta wzrosła do pięciu "oczek" (20:15). Końcówka również należała do Jedynki, która wygrała zdecydowanie do 17, a całe spotkanie 3:0 notując na swoim koncie pierwszą wygraną w sezonie. UKS z czterema punktami na koniec nadal zajmuje jednak ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
UKS Jedynka Erbud Rybnik - UKSG Blachownia 3:0 (25:23, 25:21, 25:17)
Jedynka: Prudel, Kurpanik, Koterla, Kwaśny, Krzystała, Dudek oraz Smołka (libero)
UKSG: Sojka, Kuzior, Witkowska, Janik, Kabała, Szczawińska oraz Stachowiak (libero), Galon, Wasilewska, Kondrys
Komentarze
1 komentarz
panie redaktorze, szkoda że dopiero pod koniec relacji z meczu dowiedzieliśmy się z kim UKS Jedynka wygrała ten swój pierwszy mecz. liczyłem na to od razu na początku, ale najpierw dowiedziałem się jak przebiegał pierwszy set, potem dowiedziałem się jak przebiegał drugi set i kto jest trenerem zespołu z Rybnika i w końcu, w końcu napisał pan z kim to UKS wreszcie wygrał. dziękuję, że nie zapomniał pan o tym napisać.