Odra Wodzisław wyjaśnia jak Mario Barrera pogodzi obowiązki

Barrera to znane nazwisko w piłkarskim świecie. - Byliśmy bardzo zadowoleni, że w tak krótkim czasie zapracowaliśmy na swoją markę i taki trener jak Mario Barrera zdecydował się na pracę u nas - powiedział Adam Burek, asystent trenera pierwszego zespołu Odry, Ryszarda Wieczorka.

Jak tłumaczy Burek, Mario Barrera mimo, że objął posadę pierwszego trenera w CD Alcoyano, wciąż pozostaje pracownikiem wodzisławskiego klubu. - Nie mogliśmy przejść obojętnie obok propozycji, którą w ostatnim czasie dostał i nie mogliśmy blokować jego rozwoju. Alcoyano, to jest jego rodzinny Klub, któremu Mario chce pomóc w trudnym momencie - tłumaczy trener Burek.

Alcoyano zajmuje obecnie trzecie miejsce od końca w grupie III Segunda Division B (trzeci poziom rozgrywkowy w Hiszpanii) i jest zagrożony spadkiem. Ostatnio zanotował serię czterech porażek z rzędu, a Barrera chce wyciągnąć bliski jemu klub z dołka. 

W klubie twierdzą, że obowiązki w Hiszpanii nie odbiją się negatywnie na działaniach Akademii Piłkarskiej Odry Wodzisław. - Mario pełni nadzór merytoryczny nad funkcjonowaniem Akademii, na miejscu jego założenia realizują pracownicy Akademii, a za weryfikacje działań również odpowiedzialni są ludzie związani z Akademią. Sam Mario będzie przylatywał do Wodzisławia Śląskiego raz na dwa miesiące, na kilka dni. Szkoleniowiec codziennie poprzez kontakt ze mną i trenerem Jackiem Gorczycą będzie kontrolować pracę Akademii - zakończył Adam Burek.