Dąb Gaszowice ponownie remisuje
GKS Dąb Gaszowice zremisował u siebie z GKS-em Radziechowy-Wieprz 1:1.
Mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy, którzy już w pierwszym kwadransie objęli prowadzenie. Przemysław Stebel uderzył pod poprzeczkę, a bramkarz gości nie zdołał złapać piłki, czym przyczynił się do utraty gola.
Bramkarz gości zrehabilitował się po przerwie, gdy obronił kolejny groźny strzał Stebla. Chwilę później w słupek trafił Dominik Niećko. Po tej sytuacji do głosu doszli przyjezdni i teraz to Mirosław Kuczera musiał się wykazywać. Wszystkich strzałów nie zdołał obronić - skapitulował przy uderzeniu z rzutu karnego.
Zespół z Gaszowic zremisował drugie spotkanie z rzęduDąb po 17 kolejkach ma 18 punktów, co daje 12. miejsce w tabeli.
GKS Dąb Gaszowice - GKS Radziechowy-Wieprz 1:1 (1:0)
Bramka dla Gaszowic: Stebel 13.
Dąb: Kuczera - Mazur, Orzeł, Krzysztof Sikora, Kraśniewski - Stebel, Reguła, Elias (75. Szewczyk), Kamil Sikora, Szymura (64. Smołka) - Niećko
Komentarze
3 komentarze
na youtube jest skrót z tego meczu który jeszcze bardziej utwierdza mnie, że to bramka samobójcza. nie wiem jak tą bramkę można zapisywać Steblowi...
Ale też gdyby nie genialne uderzenie Stebla, bramka by nie padła.
akurat byłem na tym meczu, bramka dla Gaszowic nie powinna być zapisana Steblowi, to była ewidentna bramka samobójcza bramkarza Radziechów.