Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Medale z Niemiec, leśna koszulka i mnóstwo atrakcji. O półmaratonie leśnym na briefingu prasowym [ZDJĘCIA]

29.03.2019 14:03 | 0 komentarzy | kozz

W sobotę, 6 kwietnia w Kuźni Raciborskiej już po raz czwarty odbędzie się Półmaraton Leśny Rafamet 2019. W Miejskim Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji zaprezentowano m.in. koszulkę i przekazano mediom wiele ważnych informacji.

Medale z Niemiec, leśna koszulka i mnóstwo atrakcji. O półmaratonie leśnym na briefingu prasowym [ZDJĘCIA]
Dyrektor MOKSiR, Anna Kijek prezentuje koszulkę IV Półmaratonu Leśnego Rafamet 2019
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W Kuźni Raciborskiej długo czekano na nowego dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji, ale mimo wszystko organizacja półmaratonu doszła do skutku. Przypomnijmy, że na miejsce dotychczasowego dyrektora, Michała Fity, który został wiceprezydentem Raciborza, wybrano Annę Kijek, która była jego zastępcą. - Bardzo nas to cieszy, że do organizacji półmaratonu podeszliśmy odpowiednio wcześnie, zareagowaliśmy w odpowiednim momencie, żeby zdążyć przygotować imprezę, która wpisała się w życie Kuźni Raciborskiej. Na ten moment mamy zapisanych 182 zawodników w półmaratonie i 50 osób, które wezmą udział w marszu nordic walking "Dyszka z Kija". W zeszłym roku w półmaratonie udział wzięło 209 uczestników, a w marszu mieliśmy 21 osób. Wygląda na to, że w tym roku będzie lepsza frekwencja, co niezmiernie nas cieszy. Rośnie nam liczba sponsorów, ale przede wszystkim raduje nas to, że są z nami ci sponsorzy, którzy są od samego początku - mówiła dyrektor MOKSiR Anna Kijek.

Dyrektor Kijek miała przede wszystkim na myśli Fabrykę obrabiarek Rafamet S. A., która jest tytularnym sponsorem imprezy. - Dla Rafametu jest to inicjatywa jak najbardziej interesująca do sponsorowania. Jest to impreza lokalna, nakierowana na sport i młodzież, więc jest to w kręgu naszych zainteresowań. Obserwujemy wzrost zainteresowania tym biegiem i marszem wśród naszych pracowników. Cieszymy się, że wśród naszej załogi impreza jest coraz bardziej rozpoznawalna. Frekwencja biegu świadczy o tym, że jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy, która pokazuje zdrowy tryb życia, a tego bardzo często nam na co dzień brakuje - mówił E. Longin Wons, prezes zarządu, dyrektor naczelny Rafamet S.A.

Bieg odbywa się malownicznymi trasami otoczonymi lasem. Na terenie Nadleśnictwa Rudy Raciborskie jest całkowity zakaz wstępu do lasu spowodowany klęskami, które nawiedzały region w ostatnim czasie. - Leśnicy cieszą się, że taka impreza odbędzie się po raz czwarty. Musimy pamiętać, że trasa po której biegnie półmaraton jeszcze 25 lat temu nie była tak piękna, bo las wówczas był strawiony przez pożar z 1992 roku. Leśnikom udało się ten las odbudować i dziś stanowi cień dla biegaczy. W ostatnim okresie nasze lasy bardzo ucierpiały przez huraganowe wiatry, jest dużo drzew wywróconych i z naderwanymi systemami korzeniowymi. Byliśmy zmuszeni w trosce o bezpieczeństwo ludzi, którzy lubią do tego lasu wchodzić, wprowadzić do niego okresowy zakaz wstępu. Nie będzie to jednak przeszkodą, żeby odbył się IV Półmaraton Leśny Rafamet. Obiecuję, że zrobimy wszystko, żeby trasa przez którą będą przebiegać uczestnicy była bezpieczna, co nie znaczy, że okresowy zakaz jakiś czas jeszcze będzie obowiązywał. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby usunąć wszelkie zagrożenia przy drogach leśnych. Jeżeli uznamy, że tych zagrożeń już nie ma, zakaz zostanie uchylony, ale pozostanie apel na kilka miesięcy, aby nie zapuszczać się w głąb lasu, bo tam porządkowanie ze względu na zakres szkód, będzie trwało dość długo - mówił na briefingu prasowym, Robert Pabian, szef rudzkiego nadeśnictwa.

Pojawią się biegacze m.in. z Monachium, Krakowa i Elbląga. Zasięg imprezy jest ogólnopolski, a nawet wykracza poza granice kraju. - Ta impreza to wizytówka naszej Kuźni. Jest to powód dla którego ludzie przyjeżdżają do nas, a może i zostaną z nami. Takie są moje cele jakie mam zamiar osiągnąć. 21 kilometrów to kawał drogi do przebiegnięcia lub przejścia, trzeba mieć zdrowie. Cieszę się, że biegacze zgłaszają się do udziału w imprezie, a także z tego, że sponsorzy nas nie opuszczają od samego początku. Wierzę w przyszłość tego przedsięwzięcia. Cieszę się również z fajnej synchronizacji pomiędzy wszystkimi najważniejszymi podmiotami na terenie naszej gminy bez jakichkolwiek tarć i po mimo burz biegniemy dalej - skomentował burmistrz gminy Kuźnia Raciborska, Paweł Macha.

Tradycyjnie uczestnicy w pakiecie startowym znajdą m.in. bardzo atrakcyjną koszulkę i wyjątkowy pamiątkowy medal. - Pakiet jest bardzo bogaty. Staramy się o to, żeby zaskakiwać uczestników. Na mecie każdy biegacz dostanie wyjątkowy medal, który póki co pozostaje jeszcze niespodzianką. Pokażemy go w dniu półmaratonu. W pakiecie poza koszulką znajduje się woda mineralna, banan, koc termiczny oraz talon na posiłek regeneracyjny. Przed biegiem jak i po biegu o uczestników będą dbali masażyści z PWSZ w Raciborzu i TEB Edukacji. Koszulka jest zielona, więc nawiązujemy do tematyki leśnej. Ta z poprzedniej edycji bardziej sugerowała, że bieg odbywa się w lesie tropikalnym, w tym roku bardziej przypomina nasz las - mówiła Anna Kijek.

Koszulka z III edycji była faktycznie bardzo oryginalna. Niektórzy dopatrywali się na niej konopii. Tym razem tematyka zdecydowanie leśna, a sam produkt bardzo przyjemny w dotyku. Z kolei na medal jeszcze trzeba poczekać, bo jest produkowany w... Niemczech. - Z roku na rok sami podnosimy poprzeczkę, żeby medal był naprawdę wyjątkowy. W tym roku swoim pomysłem zaskoczyliśmy nawet firmę, która miała się podjąć wykonania tego medalu. Wyznaczona firma zleciła to zakładowi z zagranicy. Tegoroczny medal przyjedzie do nas z Niemiec - ujawniła dyrektor Kijek.

Organizatorzy zapraszają do udziału nie tylko biegaczy, ale także publiczność, która będzie dopingowała i wspierała uczestników imprezy. - Będzie przygotowany także kącik dla najmłodszych, którym zajmie się TEB Edukacja. Dziećmi zajmą się animatorzy. Będzie także stoisko edukacyjno-leśne z sadzonkami - dodała Anna Kijek.

W Polsce takie imprezy odbywają się najczęściej w miastach. W Kuźni Raciborskiej w ciszy lasu. - Zapraszamy do Kuźni, bo tu faktycznie można pobiegać w lesie i w zdrowym klimacie zamiast w miejskim zgiełku i wśród spalin. To u nas jest ten prawdziwy półmaraton - powiedział burmistrz Macha.

Trasa, którą biegacze pobiegną po raz czwarty za rok ulegnie zmianie. Ma atest na pięć lat, a ten termin mija w listopadzie tego roku. W przyszłym czeka nas zmiana tej trasy. Czekamy na nowy rekord, bo będzie to ostatnia taka trasa w tym miejscu. Za rok będzie inaczej - mówiła szefowa placówki.

O bezpieczeństwo zawodników na trasie poza miejscowymi OSP będą dbać także leśnicy. - Zapewniamy także sprzęt medyczny i ratowników z karetką pogotowia, która będzie cały czas na trasie, tak, żeby nie doszło do żadnych przykrych incydentów. Idąc za prośbami biegaczy, na ostatnim punkcie trasy będzie czekała na nich czekolada lub napoje w postaci wygazowanej coca-coli. Biegacze sugerowali, żeby pojawiła się gorzka czekolada, która doda im energii lub właśnie coca-cola, która najszybciej dociera do organizmu i podnosi wydolność - mówił prowadzący briefing Jacek Gąska, pracownik MOKSiR.

Zapisy internetowe prowadzone są do 4 kwietnia. W dniu zawodów również można się zapisać, ale koszt wówczas jest większy. Nagrody w kategorii open są bez zmian: 500 zł (I miejsce), 300 zł (II miejsce), 200 zł (III miejsce). W poszczególnych kategoriach będą nagrody rzeczowe.