Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Finał Plus Ligi nie dla Jastrzębskiego Węgla

24.04.2019 23:20 | 0 komentarzy | rafbl

W rozegranym w Warszawie trzecim, decydującym o awansie do finału Plus Ligi spotkaniu gospodarze, miejscowe Onico pokonało po tie-breaku Jastrzębski Węgiel.

Finał Plus Ligi nie dla Jastrzębskiego Węgla
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Początek spotkania należał do jastrzębian, którzy szybko wypracowali sobie trzypunktowe prowadzenie (0:3). Z czasem do głosu dochodzić zaczęli gospodarze, którzy doprowadzili do remisu po 6. W kolejnych akcjach goście ponownie odskoczyli na trzy "oczka" (6:9). W dalszej fazie siatkarze z Warszawy ponownie wyrównali, a po chwili sami wyszli na minimalne prowadzenie. Zbliżając się do decydujących akcji seta Onico wyszło na dwupunktowe prowadzenie (19:17). Końcówka należała do miejscowych, którzy wygrali premierową odsłonę do 20.

Od mocnego uderzenia drugą partię rozpoczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie 4:0. Przerwa na żądanie trenera Roberto Santilliego pozwoliła przerwać serię Onico, jednak nie wpłynęła na poprawę wyniku przez śląski zespół. Konsekwentnie grający warszawianie w dalszej fazie gry utrzymali bezpieczną, kilkupunktową przewagę. W środkowej fazie seta prowadzenie miejscowych wzrosło do sześciu "oczek" (16:10). Zmiana na pozycji atakującego w Jastrzębskim Węglu, kiedy to Jakub Bucki zastąpił Dawida Konarskiego połączona z przestojem w grze stołecznych siatkarzy sprawiły, że jastrzębianie zdołali doprowadzić do remisu po 17. Wchodząc w decydującą fazę seta minimalnie prowadzili gospodarze (20:19). W emocjonującej końcówce lepsi okazali się zawodnicy z Warszawy, którzy triumfowali do 23.

Trzeci set ponownie rozpoczął się od przewagi Onico, które wyszło na prowadzenie 4:1. Ambitnie grający zawodnicy Jastrzębskiego Węgla szybko doprowadzili do remisu (5:5). W kolejnych akcjach warszawiacy ponownie odskoczyli na cztery "oczka" (9:5), jednak i tym razem goście wyrównali (10:10). W dalszej fazie wynik oscylował w okolicach remisu z niewielkim wskazaniem na gospodarzy. Zbliżając się do końcówki partii jastrzębianie zdołali wypracować sobie dwupunktową zaliczkę (18:20), która w końcówce wzrosła do czterech "oczek" (19:23).

Przez blisko połowę czwartej partii minimalne prowadzenie co chwila przechodziło z rąk do rąk, a na tablicy wyników raz po raz widniał remis. Większą zaliczkę jako pierwsi w tej odsłonie wypracowali sobie jastrzębianie którzy wyszli na dwupunktowe prowadzenie (12:14). Ich przewaga  nie trwała jednak długo i już po chwili na tablicy wyników pojawił się kolejny tego dnia remis (15:15). Wchodząc w decydującą część seta Jastrzębski Węgiel wykorzystując przestój w grze rywali wyszedł na czteropunktowe prowadzenie (16:20). W końcówce przyjezdni nie wypuścili z rąk wypracowanej przewagi i zwyciężyli do 21 doprowadzając tym samym do tie-breaka.

Decydującą partię od prowadzenia 3:1 rozpoczęli warszawianie. W kolejnych akcjach przewaga miejscowych utrzymywała się, co zmusiło do reakcji trenera Santilliego, który poprosił o przerwę. Ta przyniosła efekt i jastrzębianie doprowadzili do remisu po 5. Zmieniając strony boiska minimalnie prowadził Jastrzębski Węgiel (7:8). Po zmianie stron przyjezdni dorzucili do swojej przewagi jeszcze jedno "oczko" (7:9), jednak już po chwili na prowadzeniu było Onico (10:9). W emocjonującej końcówce lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy wygrali do 12, a całe spotkanie 3:2 i to oni zagrają z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w finale Plus Ligi.

Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został przyjmujący zwycięskiego zespołu - Piotr Łukasik.

Onico Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:20, 25:23, 22:25, 21:25, 15:12)

Onico: Brizard, Penchev, Nowakowski, Vernon-Evans, Łukasik, Wrona oraz Wojtaszek (libero), Buczek, Muzaj, Janikowski, Vigrass

Jastrzębski: Kampa, Lynell, Gunia, Konarski, Fromm, Hain oraz Popiwczak (libero), Rusek, Bucki, Ferens, Wolański, Kosok