Na kortach SC Ostrava w Sadach Komenskeho rozegrany został międzynarodowy turniej tenisowy mężczyzn.
Była to 16. edycja zmagań tenisistów z całego świata, którzy pretendują do elity tenisowego championatu. W turnieju Prosperita Open, który w tym roku rozegrany został wśród 48 zawodników, wystartowało sześciu Polaków.
W turnieju indywidualnym grał jeden Polak, rozstawiony z nr 4 (129 ATP), Kamil Majchrzak, a w turnieju deblowym pięciu. Dwie pary deblowe i jeden tenisista grający z partnerem z Czech. W pierwszej rundzie turnieju deblowego odpadły wszystkie polskie pary więc można było skoncentrować się na jedynym polskim tenisiście, czyli Kamilu Majchrzaku grającym w turnieju indywidualnym.
Pierwszy mecz Kamil rozegrał z Włochem Riccardo Bonadio wygrywając po ciężkim boju 7/5, 7/5. Kamil Majchrzak jako pierwszy Polak w szesnastoletniej historii turniejów Prosperita Open Ostrava, zameldował się 5 maja w wielkim finale. W drodze do finału pokonał: w 1/8 – Węgra Zsombora Piros 7/6 (3), 6/3, następnie w 1/4 – tenisistę z Austrii Dennisa Novaka 6/4, 6/0. W walce o finał czekał na polskiego tenisistę prawie dwumetrowy zawodnik z Republiki Południowej Afryki rozstawiony z nr 1 (nr 90 ATP), Lloyd Harris.
W sobotę 4 maja po dwugodzinnym ciężkim boju pokonując L.Harrisa 7/6 (5), 7/6 (9), Kamil Majchrzak bez straty seta, jako pierwszy Polak w historii Ostravskiego challengera dotarł do finału. Drugim finalistą został sensacyjny 17-latek z Włoch Jannik Sinner. Jannik w ćwierćfinale pokonał rozstawionego z numerem 2, Jiri Veseli – 6/4, 7/6 (4). W półfinale pokonał on po ponad 2,5 godzinnej walce, jednego z faworytów Kanadyjczyka Stevena Dieza 6/4, 4/6, 6/2.
Finał rozpoczął się o godzinie 11:30 na centralnym korcie pięknego tenisowego Klubu SC Ostrava. Niestety, nie dopisała pogoda, a temperatura powietrza spadła do 6 stopni. Finał jak co roku transmitowała Czeska TV. Mecz finałowy nie przyniósł spodziewanych emocji, gdyż Kamil Majchrzak zdecydowanie pokonał młodego Włocha – 6/1, 6/0.
O tak wysokiej wygranej polskiego tenisisty zadecydowały jego wysokie umiejętności techniczne, bardzo dobre przygotowanie motoryczne oraz „chłodna” głowa, która była szczególnie widoczna w decydujących momentach podczas całego turnieju. Do porażki Włocha przyczyniły się brak doświadczenia oraz pogoda. To że Włoch potrafi grać z dużo wyżej notowanymi zawodnikami pokazał we wcześniejszych spotkaniach.
W tym roku pula nagród w Ostravskim turnieju wynosiła 46.000 EURO a zwycięzca otrzymał 6.190 EURO.
Mieczysław Swadźba