Odra Wodzisław ponownie zagra z Odrą Wodzisław?
Scenariusz, w którym dwa kluby chcące kontynuować historię wielkiej Odry Wodzisław znów staną na przeciw siebie, staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jesienią kibice ponownie będą mogli zobaczyć przy Bogumińskiej starcie MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski z APN Odra Wodzisław Śląski. Co się musi wydarzyć, żeby tak się stało?
Fuzja, wykluczenie z rozgrywek i powrót
W środowisku kibicowskim przyjęto, że to występująca obecnie w klasie okręgowej APN Odra Wodzisław Śląski kontynuuje sportowe życie MKS Odra Wodzisław Śl., mającego za sobą wiele lat w ekstraklasie. Losy APN-u od momentu spadku MKS-u Odra z I ligi były różne. Była C klasa jako KP 1922 Odra, później po fuzji ze Startem Galmet Bogdanowice jako Start Odra Bogdanowice (później APN Odra Wodzisław) piłkarze grali w III lidze, następnie po spadku na sezon Odra zniknęła z piłkarskiej mapy Polski, bo w IV lidze ani Opolski Związek Piłki Nożnej, ani Śląski Związek Piłki Nożnej jej nie chciał. W końcu znalazła się ponownie w C klasie, a od sezonu 2016/17 Odrze przyznano prawo występów w klasie okręgowej.
Drużyna bez kibiców
Z kolei MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski, która stworzyła drużynę seniorów w sezonie 2015/16, boryka się od samego początku z brakiem poparcia wśród kibiców dawnego MKS-u. MKP zaczął od rozgrywek A klasy, po roku awansował do klasy okręgowej i wówczas doszło do konfrontacji w bezpośrednim meczu MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski z APN Odra Wodzisław Śląski. Zarówno w spotkaniu rozegranym jesienią 2016 roku jak i wiosną 2017 roku wygrał MKP Odra Centrum. Oba mecze zakończyły się wynikiem 1:0. Sezon 2016/17 zakończył się awansem MKP do IV ligi, a APN Odra została w klasie okręgowej zajmując ostatecznie trzecie miejsce.
Prawdopodobny scenariusz, z jednym zastrzeżeniem...
Od tego czasu wiele zmieniło się w APN Odra Wodzisław Śląski. W momencie, gdy MKP Odra Centrum rozgrywał bardzo dobry sezon 17/18 w IV lidze (ostatecznie 5. miejsce), APN do końca walczył o utrzymanie w klasie okręgowej. Z powodzeniem. Po sezonie APN Odra nawiązał współpracę z VfL Wolfsburg, później z UD Levante, a klub jako trener poprowadzi Ryszard Wieczorek, który z powodzeniem trenował piłkarzy MKS Odra w ekstraklasie. To wszystko w bardzo dużym skrócie.
Skupmy się jednak na aktualnie trwającym, ale kończącym się już sezonie 2018/19. MKP Odra Centrum w IV lidze ma dużo słabszy sezon niż poprzedni. Dopiero zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach z Radziechowami-Wieprz (1:0) i Dębem Gaszowice (2:1) pozwoliły drużynie prowadzonej przez trenera Bartłomieja Sochę wziąć nieco głębszy oddech. MKP zajmuje 12. miejsce na 4 kolejki przed końcem i ostatnimi wygranymi zwiększył znacząco szansę na utrzymanie się w gronie czwartoligowców.
Z kolei APN Odra Wodzisław Śląski jest liderem w klasie okręgowej nie ponosząc do tej pory żadnej porażki (23 zwycięstwa, 3 remisy). Przewaga nad drugą w tabeli Unią Turza Śląska wynosi 5 punktów, a więc są spore szanse, że drużyna trenera Wieczorka wywalczy awans do IV ligi. Jeśli ostatnie mecze trwającego sezonu zarówno MKP Odry Centrum jak i APN Odra Wodzisław pójdą po myśli wodzisławskich klubów, to na jesień sezonu 2019/20 znów dojdzie do meczu dwóch Odr.
Oczywiście wszystko przy założeniu, że nikt już z nikim nie będzie robił fuzji, tak jak to było w ostatnich latach. A jak pokazuje ostatni czas, ewentualne zgody, porozumienia, połączenia bądź ustępstwa są bardzo mało prawdopodobne.
Komentarze
5 komentarzy
I tak odra centrum znów wygra :D
Jeden kumaty mi podpowiedział że przestali płacić więc problemy i w jednym i drugim przypadku się szykują. 2 zespoły nie mają prawa bytu. Bojkus z Zielusem jednak tego nie rozumią i jest to co jest. Do tego jest rozsprzedawany Mosir także równia pochyła bo kibice tego nie czają.
Przecież włodarze Centrum wyraźnie powiedzieli, że nie mają nic wspólnego z tradycją Odry dlatego nie piszcie bzdur, że chcą kontynuować historię Odry.
Fuzja w czerwcu bedzie, ale Odry Centrum z Unia Turza,chyba ze panu Rekowi juz całkiem przeszła miłosc do prezesa Zielińskiego
Farsa ciągle trwa... Choć może czeski film