Europejskie puchary wrócą do Zabrza

Rozgrywki 2018/2019 nie były udane dla zabrzan, którzy drugi rok z rzędu nie awansowali do półfinałów PGNiG Superligi, za co posadą zapłacił trener Rastislav Trtik. Mimo niepowodzenia, NMC Górnik "na otarcie łez" może otrzymać przepustkę do Pucharu EHF w miejsce... MMTS-u Kwidzyn, który pokonał śląski zespół w ćwierćfinale.

Kwidzynianie zrezygnowali ze startu w europejskim pucharze, a jako że w klasyfikacji generalnej piąta pozycja przypadła "Trójkolorowym", to na nich przechodzi zwolnione miejsce. Oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma, ale serwis Handballnews.pl poinformował, że zabrzański klub postanowił zagrać w pucharze.

Po raz ostatni NMC Górnik w Pucharze EHF grał w sezonie 2016/2017. Wtedy to odpadł w III rundzie eliminacji po dwumeczu z Rihimaeki Cocks.