Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Polacy górą po niesamowitym tie-breaku

23.06.2019 23:01 | 0 komentarzy | rafbl

Trzeciego tie-breaka w trzecim rozegranym podczas turnieju Ligi Narodów w Mediolanie spotkaniu zagrała siatkarska reprezentacja Polski, która po pełnej dramaturgii rozstrzyganej na przewagi decydującej partii pokonała Włochów 2:3.

Polacy górą po niesamowitym tie-breaku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Początkowy fragment niedzielnego spotkania miał wyrównany przebieg, jednak na pierwszej przerwie technicznej to gospodarze spotkania prowadzili trzema "oczkami" (8:5). W dalszej fazie gry ich przewaga wzrosła do pięciu punktów (15:10). Wchodząc w decydującą fazę seta biało-czerwoni zniwelowali straty do jednego punktu (19:18), jednak ostatnie słowo w tej odsłonie należało do Włochów, którzy wygrali do 23.

Od początku drugiego seta na niewielkim prowadzeniu znajdowali się Włosi. Podopieczni trenera Vitala Heynena szybko wyrównali i na przerwę techniczna schodzili prowadząc minimalnie 7:8. W kolejnych akcjach prowadzenie biało-czerwonych powiększyło się o kolejne "oczko" (10:12). Gospodarze nie dali jednak za wygraną i szybko wyrównali (13:13), a po chwili odskoczyli na dwa punkty (16:14). Wchodząc w decydujący fragment seta Włosi prowadzili 21:17 i nie oddal. Przestój w szeregach gospodarzy w połączeniu ze świetną końcówką w wykonaniu Polaków, w której zdobyli oni siedem punktów z rzędu pozwoliła im odwrócić losy seta, którego wygrali ostatecznie do 22.

Pierwsze akcje trzeciego seta to wyrównana gra obu zespołów jednak na przerwie technicznej trzypunktową przewagę mieli gospodarze (8:5). W kolejnych akcjach przewaga Włochów powiększyła się o jeszcze jedno "oczko" (11:7). W kolejnych akcjach Polacy starali się odrabiać straty, jednak długo nie byli w stanie zbliżyć się do rywali. Sztuka ta udała im się dopiero wchodząc w decydującą fazę seta, kiedy to wyszli na prowadzenie 19:20. Było to jednak chwilowe prowadzenie biało-czerwonych, a ostatnie słowo w tej odsłonie należało do gospodarzy, którzy wygrali do 23.

Od mocnego uderzenia czwartego seta rozpoczęli biało-czerwoni, którzy zbudowali sobie czteropunktową przewagę (1:5). W dalszej fazie gry przewaga Polaków stopniała do jednego punktu, jednak na drugiej przerwie technicznej reprezentanci Polski odbudowali swoje prowadzenie (13:16). W końcówce mimo nieustannych prób odrabiania strat przez Włochów biało-czerwoni obronili wypracowaną przewagę i wygrali do 21 doprowadzając tym samym do tie-breaka.

Decydująca partia do stanu po 6 to wyrównana gra obu zespołów. Od tego wyniku przewagę osiągać zaczęli biało-czerwoni, którzy zdobyli pięć punktów z rzędu i wyszli na bezpieczne prowadzenie 6:11. W końcówce przewaga Polaków zaczęła topnieć jednak mieli oni w górze trzy piłki meczowe. Gospodarzy zdołali je obronić i przełamać biało-czerwonych, którzy zmuszeni byli do bronienia sześciu piłek meczowych. Mistrzowie Świata odparli atak rywali i po blisko trzygodzinnej walce do 23, a w całym meczu 2:3.

Polacy po dwunastu rozegranych meczach mają na swoim koncie 21 punktów i przed ostatnim turniejem, który w dnia 28-30 czerwca rozegrany zostanie w Lipsku ciągle mają szansę na awans do Finale Six Ligi Narodów. Ich rywalami oprócz gospodarzy - reprezentacji Niemiec będą Japończycy i Portugalczycy.

Włochy - Polska 2:3 (25:23, 22:25, 25:23, 21:25, 23:25)

Włochy: Gianelli, Antonov, Piano, Pinali, Lavia, Russo oraz Pesaresi (libero), Balasso (libero), Cavuto, Polo, Spirito

Polska: Łomacz, Śliwka, Kochanowski, Muzaj, Bednorz, Kłos oraz Wojtaszek (libero), Kaczmarek, Komenda, Kwolek, Szalpuk