W pierwszym meczu rozgrywanego w Lipsku ostatniego turnieju siatkarskiej Ligi Narodów reprezentanci Polski pokonali w czterech setach Japonię odnosząc dziewiąte zwycięstwo w sezonie.
Od początku piątkowego spotkania obydwa zespoły grały punkt za punkt. Niewielka przewagę w tym fragmencie gry mieli biało-czerwoni, którzy na przerwę techniczna schodzili prowadząc 8:6. Japończycy nie dali jednak za wygraną i szybko odrobili straty, a zbliżając się do decydujących fragmentów partii odskoczyli na trzy "oczka" (17:20). Polacy nie byli w stanie odpowiedzieć skutecznie grającym rywalom i przegrali premierową odsłonę do 22.
Drugi set to w początkowej fazie wyrównana gra obu zespołów, jednak z czasem do głosu dochodzić zaczęli siatkarze z Japonii, którzy wypracowali sobie trzypunktową zaliczkę (4:7). Wskazówki przekazane biało-czerwonym przez trenera Vitala Heynena podczas przerwy technicznej pozwoliły im poprawić grę i doprowadzić do remisu po 10:10, a z czasem zbudować sobie trzypunktową przewagę (16:13). Zbliżając się do końca partii Polacy zaczęli konsekwentnie powiększać swoją przewagę i zwyciężyli ostatecznie do 19 zapisując na swoim koncie pierwszego seta w spotkaniu.
Trzecia odsłona od pierwszych piłek była bardzo wyrównana. Na minimalnym prowadzeniu znajdował się raz jeden, raz drugi zespół, jednak żaden z nich nie potrafił wypracować sobie przewagi wyższej niż jedno "oczko". Jaki pierwsi w końcówce dokonali tego zawodnicy z kraju kwitnącej wiśni, którzy wyszli na prowadzenie 22:24. Biało-czerwoni zdołali jednak zachować w końcówce zimną krew i obronili trzy piłki setowe jakie w górze mieli Japończycy a po chwili przełamali ich i wygrali 27:25.
Inicjatywa od początku czwartego seta należała do reprezentacji Polski, która w środkowej fazie gry zbudowała sobie trzypunktową zaliczkę (13:10). Na drugiej przerwie technicznej przewaga Mistrzów Świata wzrosła do czterech "oczek" (16:12). Słabszy okres gry Polaków po przerwie sprawił jednak, że rywale szybko doprowadzili do remisu (16:16). Był to jednak chwilowy przestój w grze biało-czerwonych, którzy wchodząc w decydującą fazę seta odbudowali swoje trzypunktowe prowadzenie (21:18). Siatkarze z Azji nie byli w stanie odpowiedzieć i Polacy po świetnej końcówce wygrali 25:20, a całe spotkanie 3:1 zdobywając bardzo ważne trzy punkty w kontekście awansu do Finale Six Ligi Narodów.
Polska - Japonia 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20)
Polska: Komenda, Śliwka, Bieniek, Muzaj, Bednorz, Kłos oraz Wojtaszek (libero), Janusz, Filipak, Łukasik,
Japonia: Sekita, Ishikawa, Yamauchi, Nishida, Yanagida, Onodera oraz Koga (libero), Otake, Dekita, Fukuzawa, Fujii, Takano, Ri