Oczekujemy Sukcesów i Rozwoju
Wystarczyło widmo fali niezadowolenia, która przelałaby się przez Racibórz, gdyby basen w Oborze był zamknięty w wyjątkowo upalne dni, by na Batorego dynamicznie ruszono z odsieczą dla OSiR. Niedobór ratowników uzupełniono w dwa dni, ale potrzebne było „osobiste zaangażowanie” wiceprezydenta Fity i jego szefa Polowego. Zamknięta brama kąpieliska miejskiego u progu wakacji była czymś nowym dla mieszkańców. Ci od lat domagali się szybszego otwarcia basenu, a od nowych władz „dostali” dodatkowe dwa dni bez dostępu do kąpieli.
Stratni na podwyżce
Ratowników brakowało, bo OSiR oszczędza na płacach gdzie się tylko da. Michał Fita zapowiedział, że pieniądze na Zamkową popłyną na najbliższej, środowej sesji. Na podniesienie stawek dla ratowników – w aquaparku i Oborze – pieniądze się znalazły. Tymczasem na niskie płace narzekają pracownicy fizyczni. Reprezentuje ich Karol Solisz, znany każdemu, kto grał na zielonej murawie stadionu przy Zamkowej. Za pośrednictwem byłego szefa rady Henryka Mainusza oraz byłego prezydenta, Solisz powołuje się na ustalenia także byłego dyrektora ośrodka Krzysztofa Borkowskiego w sprawach płacowych. Wysługa lat miała być w OSiR traktowana jako bonus do wypłaty, a tymczasem jest wliczana do wynagrodzenia zasadniczego. Ci co pracują dłużej „stracili” na rządowej podwyżce najniższego wynagrodzenia, bo ich „zdołowano”, jak określił regulację H. Mainusz. Radny Mirosław Lenk apelował do prezydenta Polowego, by ten przestrzegał ustaleń poprzedniej władzy i dyrekcji, ale włodarz odparł, że nie mają one mocy prawnej i tematem zajmie się Paweł Król, nowo wybrany następca K. Borkowskiego, jak obejmie fotel szefa OSiR. Stanie się to 1 sierpnia, choć w magistracie chciano nowego dyrektora od 2 maja. Rafako – obecny pracodawca Króla – nie puściło go prędzej niż przepisowe 3 miesiące z wypowiedzenia umowy o pracę.
Tajemnica tajemnic
Opozycyjni radni Paweł Rycka i Michał Kuliga naciskali ostatnio na przewodniczącą komisji oświaty i sportu, aby ściągnęła P. Króla na posiedzenie, a ten powiedział radzie, jak zamierza zmieniać OSiR na swoją modłę. Zuzanna Tomaszewska zamierza sprowadzić dyrektora, ale dopiero we wrześniu, aby miał czas „ogarnąć się” na Zamkowej. Żądania radnych by zapoznać się z koncepcją pracy złożoną w zwycięskim dla Króla konkursie na szefa ośrodka, zostały odrzucone.
Nowiny też chciały poznać tę koncepcję. W przypadku innych konkursów na dyrektorskie stanowiska w publicznych instytucjach nie było z tym problemu. Z koncepcją P. Króla – odwrotnie. Urząd postanowił jej bronić jak Częstochowy. Argumenty, że to informacja publiczna zostały zignorowane. Za powód odmowy podawano, że autor koncepcji nie wyraża zgody. Bo zawarł w niej autorskie rozwiązania, w tym kooperację z raciborskimi firmami, czego ujawniać nie chce przed rozpoczęciem pracy.
Konsultowaliśmy temat z prawnikami Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, którzy od razu wskazali, że magistrat nie ma racji. To samo powiedział nam radny Jarosław Łęski znany z wcześniejszych potyczek o dostęp do informacji publicznej z raciborskiego urzędu. Początkowo poparła nas radna Anna Szukalska, ale zaraz potem wycofała się z tej opinii. Jest szefową klubu radnych Michała Fity, do którego napisaliśmy prośbę o podanie choćby ogólnych założeń koncepcji nowego dyrektora, które poznał na konkursie i za którymi głosował. Niestety, wiceprezydent nie odpowiedział nam na pismo. Dopiero rozpoczęcie procedury skargowej, przy wsparciu prawników z Watchdog Polska, skłoniło urząd do udostępnienia nam dokumentu, którym P. Król pokonał (jednym głosem) pięciu konkurentów w konkursie na dyrektora OSiR.
„Wypłaszczyć”, wypromować i wydać bal
Nowy dyrektor pisze w swej koncepcji, że chce postawić na tzw. zamożny target, bo według danych GUS z 2016 r. taki jest najbardziej zainteresowany sportowym stylem życia. Co ważne dla władz miasta – proponuje przekształcić ośrodek z zakładu budżetowego w jednostkę budżetową – urząd będzie mógł wtedy zwiększyć dlań dotację w miarę potrzeb. Teraz ta nie może być wyższa niż 50% działalności. Zapowiada więcej imprez, niekoniecznie rentownych.
Ludzie:
Anna Szukalska
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Michał Kuliga
Wiceprezydent Raciborza
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Paweł Rycka
Radny Gminy Racibórz.
Paweł Król
Dyrektor OSiR Racibórz
Komentarze
6 komentarzy
Dni tylko dla pań w H2ostrog? Hehee.. Jaja jak berety!
na podstawie tych samych przepisów niech redakcja omówi,opublikuje koncepcję naczelnika oświaty.
głosowanie było jawne - regulamin konkursu- w komisji trzech prezydentów. jak wygrał jednym głosem to któryś z prezydentów musiał być przeciw albo redakcja pisze bzdury. koncepcja działania na normalnym poziomie nominatów władzy, chociaż naczelnika chyba nie przebije,
Król jest nagi!
Ciekawe! Fita nie odpowiada na pytania dziennikarzy! Taki zajęty czy o co chodzi? Szukalska najpierw popiera, a potem się wycofuje?
"Konsultowaliśmy temat z prawnikami Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, którzy od razu wskazali, że magistrat nie ma racji. To samo powiedział nam radny Jarosław Łęski znany z wcześniejszych potyczek o dostęp do informacji publicznej z raciborskiego urzędu. Początkowo poparła nas radna Anna Szukalska, ale zaraz potem wycofała się z tej opinii. Jest szefową klubu radnych Michała Fity, do którego napisaliśmy prośbę o podanie choćby ogólnych założeń koncepcji nowego dyrektora, które poznał na konkursie i za którymi głosował. Niestety, wiceprezydent nie odpowiedział nam na pismo. Dopiero rozpoczęcie procedury skargowej, przy wsparciu prawników z Watchdog Polska, skłoniło urząd do udostępnienia nam dokumentu, którym P. Król pokonał (jednym głosem) pięciu konkurentów w konkursie na dyrektora OSiR."