Mateusz Praszelik zadebiutował w PKO Ekstraklasie
18-letni piłkarz z Raciborza, wychowanek MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski zadebiutował w PKO Ekstraklasie. Mateusz Praszelik zawodnikiem Legii Warszawa jest od pięciu lat, ale dopiero dziś doczekał się debiutu w najwyższej polskiej lidze.
Mateusz Praszelik, syn Mirosława, byłego piłkarza Górnika Zabrze zaczął mecz 1. kolejki PKO Ekstraklasy od pierwszej minuty spotkania Legia Warszawa - Pogoń Szczecin, rozgrywanego przy Łazienkowskiej.
Trener Aleksandar Vuković dał szansę wykazania się młodemu piłkarzowi z Raciborza. Legia gra na dwóch frontach - w europejskich pucharach i polskiej lidze, zatem szkoleniowiec stołecznego klubu mocno rotuje szerokiem składem. Dziś na tym skorzystał Praszelik, który grał na pozycji środkowego pomocnika.
W pierwszej bezbramkowej połowie meczu Praszelik wyróżnił się strzałem zza pola karnego, ale piłka w 34. minucie przeleciała nad bramką. Mecz był toczony w intesywnym tempie, ale to Pogoń w pierwszej połowie była bardziej dominującą stroną.
Po przerwie raciborzanin jak i cała Legia grali dużo lepiej. W 52. minucie Praszelik oddał dużo lepszy strzał niż w pierwszej połowie. Bramkarz Pogoni Dante Stipica musiał interweniować wybijając piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później Praszelik ponownie znalazł się w polu karnym, przeprowadzając akcję z Sandro Kulenovicem jednak i tym razem górą był Stipica.
W 58. minucie Legia objęła zasłużone prowadzenie. Były piłkarz Górnika Zabrze, Valerian Gwilia dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę głową do bramki skierował Kulenović. Na gola szybko odpowiedziała Pogoń. Już w 60. minucie gola zdobył Adam Buksa, który uprzedził również byłego piłkarza Górnika, Mateusza Wieteskę.
Praszelik został zmieniony w 68. minucie. W jego miejsce wszedł najlepszy strzelec Legii - Carlitos. Zawodnik z Raciborza udowodnił, że warto stawiać na młodych polskich piłkarzy, tymczasem w klubach z ekstraklasy jest tendencja ściągania bardzo przeciętnych obcokrajowców.
W 83. minucie Pogoń przeprowadziła zabójczą kontrę. Buksa podał piłkę wzdłuż końcowej linii pola karnego do Zvonimira Kozulja, który popisał się fantastycznym strzałem. Bramkarz Legii - Radosław Majecki był bez szans. Pogoń prowadziła 2:1 i dowiozła zwycięstwo do końca.
Spytany przez reporterkę Canal +, Paulinę Czarnotę - Bojarską, Praszelik powiedział, że nie czuł tremy z powodu debiutu, bo robi na boisku to, co kocha.
Mateusz Praszelik to jedyny piłkarz z Raciborza, który obecnie znajduje się w kadrze drużyny z ekstraklasy. Drugi z raciborzan - Łukasz Moneta jest również piłkarzem Legii, ale został przesunięty do drużyny trzecioligowych rezerw.
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:2 (0:0)
Sandro Kulenović 58. - Adam Buksa 60., Zvonimir Kožulj 83.
Legia: Radosław Majecki - Paweł Stolarski, William Rémy, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk - Marko Vešović, Tomasz Jodłowiec (82. André Martins), Walerian Gwilia, Mateusz Praszelik (68. Carlitos), Luquinhas (62. Arvydas Novikovas) - Sandro Kulenović.
Pogoń: Dante Stipica - David Stec, Kóstas Triantafyllópoulos, Benedikt Zech, Ricardo Nunes (76. Jakub Bartkowski) - Sebastian Kowalczyk, Kamil Drygas, Tomás Podstawski, Zvonimir Kožulj, Iker Guarrotxena (62. Marcin Listkowski) - Adam Buksa (90. Soufian Benyamina).
Żółte kartki: Luquinhas, Gwilia - Kožulj, Triantafyllópoulos.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 12 000.