Król przechwytów w Gliwicach. Mondy nowym rozgrywającym GTK

Mondy urodził się w Grand Rapids w stanie Michigan. W tym samym mieście ukończył szkołę średnią, a następnie rozpoczął studia na uczelni Providence. W drugim roku studiów był już ważną postacią tego zespołu, a także najlepszym zawodnikiem całej konferencji Big Ten wliczbie przechwytów ale i tak zdecydował się na zmianę szkoły. Po roku karencji wynikającej z przenosin trafił do Oakland, gdzie stał się zawodnikiem pierwszej piątki. W pierwszym sezonie gry dla klubu leżącego na brzegu San Francisco wygrał klasyfikację najlepiej przechwytujących w całej NCAA! W ostatnim roku kariery akademickiej średnio notował: 11.7 punktu, 5.0 zbiórki, 4.2 asysty i 3.1 przechwytu na mecz.

Po zakończeniu edukacji Mondy próbował się dostać do NBA, ale nie został wybrany przez żaden klub. Trafił jednak do bezpośredniego zaplecza najlepszej ligi świata, czyli do Development League. Został wybrany w drafcie z numerem 14 w czwartej rundzie przez Rio Grande Valley Vipers. Ostatecznie jednak nie został zgłoszony do rozgrywek. Rok później ponownie przystąpił do draftu w D-League i tym razem został wybrany z numerem 1 w szóstej rundzie przez Westchester Knicks. Również i tym razem nie było mu dane zadebiutować w barwach tego zespołu. Swoja karierę zdecydował się kontynuować w Luksemburgu, gdzie trafił do Arantia Larochette. Zagrał w 18 spotkaniach i średnio notował: 22.5 punktu, 5.4 zbiórki, 5.3 asysty i 3.0 przechwytu na mecz. Kolejnym jego klubem był kanadyjski Cape Breton Highlanders występujący w lidze NBL. Mierzący 193 cm zawodnik wystąpił w 24 meczach i legitymował się następującymi osiągnięciami: 18.5 punktu, 3.5 zbiórki, 5.1 asysty i 1.75 przechwytu na mecz. W lutym 2018 otrzymał kolejną szanse od klubu z D-League. Podpisał kontrakt z Texas Legends i tym razem był to trafny wybór. Mondy zagrał w 12 meczach, średnio występując przez 30 minut. W tym okresie zdobywał średnio: 7.8 punktu, 3.3 zbiórki i 6.3 asysty na mecz. Wydawało się, że po udanym sezonie pozostanie w tym klubie, ale ostatecznie tuż przed startem sezonu obie strony podjęły decyzje o rozstaniu, a nowy rozgrywający ponownie trafił do Kanady. Tym razem do zespołu Moncton Magic. Zagrał osiem spotkań, w których średnio miał 15.9 punktu, 3.9 zbiórki, 4.1 asysty i 1.4 przechwytu, po czym wrócił do D-League. Angaż otrzymał w zespole Sioux Falls Skyforce. W klubie tym zagrał w 14 meczach i osiągał średnio: 7.2 punktu, 2.5 zbiórki, 2.7 asysty i 1.6 przechwytu na mecz. W lutym 2019 władze klubu wypowiedziały kontrakt, a rozgrywający trafił do Meksyku. W barwach Ostioneros de Guaymas wystąpił w 18 spotkaniach notując: 12 punktów, 3.1 zbiórki, 1.7 asysty i 1.6 przechwytu na mecz.

Po sezonie, w którym Mondy dość często zmieniał klub zdecydował się na to, by na poważniej spróbować swoich sił w Europie. Wybór padła na Polskę i GTK Gliwice. - Myślę, że na tej współpracy wszyscy skorzystają. Zarówno klub, jak i ja. Bardzo podobało mi się podejście trenera Turkiewicza, a te kilka naszych rozmów udowodniło mi, że jego wiedza o koszykówce jest bardzo duża - przyznaje nowy rozgrywający. - Wiem, że w polskiej lidze gra wielu utalentowanych zawodników i jest ona coraz bardziej uznawana w Europie - dodaje.