Demolka na Jastorze

Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania, ale na pierwsze trafienie kibice musieli czekać aż do drugiej tercji. Naprzód zdołał bronić się przez pół godziny, a gdy już został przełamany, jastrzębianie błyskawicznie - bo w nieco ponad dwie minuty - zbudowali sobie solidną przewagę.

W ostatniej części gry Naprzód zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie, ale o walce o pierwsze punkty nie było mowy - JKH kontynuował strzelanie i ponownie krążek trzykrotnie wpadał do bramki gości. To trzecia wygrana jastrzębian w tym sezonie.

JKH GKS Jastrzębie - Naprzód Janów 6:1 (0:0, 3:0, 3:1)

• 1:0 - Artem Iossafov (Henrich Jabornik, Jesse Rohtla), 30:29 5/4
• 2:0 - Jan Sołtys (Kamil Wałęga, Dominik Paś), 31:00
• 3:0 - Martin Kasperlík (Artem Iossafov, Jesse Rohtla), 32:40 5/4
• 3:1 - Maksim Citok (Maksim Kondraszow, Igor Sarna), 44:30
• 4:1 - Kamil Wróbel (Radosław Sawicki - Radosław Nalewajka), 48:33
• 5:1 - Kamil Wałęga (Dominik Paś - Kordian Chorążyczewski), 48:45
• 6:1 - Radosław Sawicki (Henrich Jabornik - Kamil Wróbel), 54:59