W rozegranym w Rudzińcu spotkaniu 2. kolejki spotkań I Ligi Śląskiej siatkówki miejscowy KS przegrał z MKSR-em Pyskowice 1:3. Gospodarze pomimo dobrej gry doznali drugiej porażki w sezonie.
Pierwszy set spotkania był bardzo wyrównany. Na minimalnym prowadzeni znajdował się raz jeden, raz drugi zespół. Jako pierwsi większą przewagę wypracowali sobie gospodarze, którzy wyszli na trzypunktowe prowadzenie (10:7). Przyjezdni szybko jednak doprowadzili do remisu (13:13) i gra ponownie wyrównała się. W końcówce większą przewagę wypracowali sobie siatkarze MKSR-u, którzy wygrali ostatecznie do 22.
Druga odsłona podobnie jak poprzednia rozpoczęła się od wyrównanej gry obu drużyn. Z czasem przewagę osiągać zaczęli prowadzeni przez trenera Marcina Grzegoszczyka, którzy w środkowej fazie seta zbudowali sobie pięciopunktową przewagę (12:7). W kolejnych akcjach goście zaczęli mozolnie odrabiać straty i wchodząc w decydującą fazę seta doprowadzili do remisu po 20. Tym razem więcej zimnej krwi zachowali w końcówce miejscowi, którzy wygrali do 23 doprowadzając do remisu w meczu.
Trzecia partia to dobre otwarcie rudzińczan, którzy już w początkowej fazie seta zbudowali sobie czteropunktową przewagę (8:4). W dalszym fragmencie przewaga gospodarzy powiększyła się do siedmiu "oczek" (14:7) i wydawać się mogło, że pewnie wygrają oni tego seta. Wchodząc w decydujący fragment partii miejscowi prowadzili 20:13, a w samej końcówce 23:18, jednak przestój jaki im się przytrafił sprawił, że przyjezdni odrobili straty i odwrócili losy partii triumfując do 23.
Porażka w poprzedniej partii nie załamała gospodarzy, którzy czwartego seta rozpoczęli od prowadzenia 4:1, a w dalszej fazie gry ich przewaga powiększyła się do pięciu "oczek" (13:8). Pyskowiczanie ponownie zaczęli jednak gonić wynik i zbliżając się do końcówki seta doprowadzili do remisu po 20. W końcówce prowadzenie przechodziło z rąk do rąk jednak to rudzińczanie jako pierwsi mieli w górze trzy piłki setowe (24:23, 25:24, 26:25). MKSR obronił się i odwrócił losy seta zwyciężając do 26, a w całym spotkaniu 1:3.
KS Rudziniec - MKSR Pyskowice 1:3 (22:25, 25:23, 23:25, 26:28)
KS: Jakuszczonek, Mrachacz, Miesiączek, Piotrowski, Stefaniszyn, Popow oraz Zemka (libero), Stawarski, Lach, Rachwał, Kocur
MKSR: Klimowicz, Szczepański, Hoim, Kaganek, Szewczyk, Dejnaka oraz Wrzeszcz (libero)