JKS SMS Jastrzębie nadal bez ligowej wygranej

Od początku premierowej odsłony na prowadzeniu znajdowały się gospodynie, które dzięki konsekwentnej grze zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (11:6). W kolejnych akcjach jastrzębianki dorzuciły do swojego prowadzenia kolejnych kilka oczek i wchodząc w decydującą fazę seta prowadziły 19:10. W końcówce seta obraz gry nie uległ zmianie i siatkarki JKS-u wygrały pewnie do 16.

Drugą partię od mocnego uderzenia rozpoczęły przyjezdne, które szybko wypracowały sobie sześciopunktową zaliczkę (2:8). Gospodynie zdołały zmniejszyć straty do dwóch punktów (8:10), jednak zawodniczki Burzy odbudowały swoją przewagę i w środkowej fazie seta prowadziły bezpiecznie 10:16. W decydującym fragmencie seta jastrzębianki nie były w stanie odrobić strat i przegrały bardzo wysoko do 14.

Początek trzeciej osłony to wyrównana gra obu zespołów, jednak z czasem pięciopunktowa przewagę zbudowały sobie siatkarki z Mikołowa (8:13). Ambitnie grające jastrzębianki prowadzone przez trenera Jarosława Bodysa goniły wynik i wchodząc w końcową część seta traciły do rywalek tylko jedno "oczko" (18:19). W końcówce więcej zimnej krwi zachowały jednak przyjezdne, które wygrały do 21 wychodząc na prowadzenie w meczu.

Czwarty i jak się okazuje ostatni set był wyrównany tylko do stanu po 4. Później na trzy (7:10), a następnie sześciopunktowe (8:14) prowadzenie wyszły przyjezdne. Mikołowianki w pełni kontrolowały boiskowe wydarzenia i wchodząc w decydującą fazę partii prowadziły ośmioma punktami (13:21). W końcówce przyjezdne utrzymały wypracowaną przewagę i wygrały do 16, a całe spotkanie 1:3. Dla JKS-u była to czwarta porażka w czwartym ligowym spotkaniu.

JKS SMS Jastrzębie - KS Burza MOSiR Mikołów 1:3 (25:16, 14:25, 21:25, 16:25)

JKS: Rzepa, Bury, Kuczera, Pławiecka, Babiuch, Żagan oraz Chamara (libero, Borowiecka (libero), Ząbek, Polak

Burza: Wilk, Krótki, Kubas, Watola, Sperlich, Langer oraz Wilczek (libero), Zbyl (libero), Polakowska, Wocław, Janeczki