Jastrzębski Węgiel nie dał rady wicemistrzowi

Przez ponad połowę premierowej odsłony meczu na tablicy wyników raz po raz widniał remis. Dopiero w drugiej części seta przyjezdni zdołali odskoczyć na dwa "oczka" (13:15) i zbliżając się do końcówki seta prowadząc 18:20 utrzymali zbudowaną zaliczkę. W kolejnych akcjach przewaga warszawian powiększyła się i wygrali oni ostatecznie do 21.

Drugi set w początkowej fazie miał łudząco podobny do pierwszego. Do stanu po 10 obydwa zespoły grały punkt za punkt, jednak z czasem kolejny tego dnia raz na cztery (10:14), a następnie sześć (12:18) punktów odskoczyli zawodnicy ze stolicy. Prowadzeni przez trenera Roberto Santilliego jastrzębianie nie byli w końcówce w stanie nawiązać walki z wicemistrzami Polski i przegrali bardzo wysoko do 15.

Trzecia partia to od początku prowadzenie siatkarzy z Warszawy, którzy szybko wypracowali sobie czteropunktową przewagę (3:7). Jastrzębianie starali się mozolnie odrabiać straty i wchodząc w końcowy fragment seta tracili do rywali tylko jedno "oczko" (19:20). Końcówka należała jednak do zawodników Projektu, którzy powiększyli przewagę i wygrali pewnie do 20, a w całym spotkaniu 0:3.

Statuetka MVP dla najlepszego zawodnika spotkania trafiła w ręce Bartosza Kwolka.

Jastrzębski Węgiel - Projekt Warszawa 0:3 (21:25, 15:25, 20:25)

Jastrzębski: Kampa, Fornal, Szalacha, Konarski, Fromm, Gladyr oraz Popiwczak (libero), Vigrass, Depowski, Vinhedo, Bucki

Projekt: Brizard, Kwolek, Wrona, Król, Tillie, Nowakowski oraz Wojtaszek (libero)