Pogrom w Bochni

W VIII kolejce I ligi futsalu na obiekcie w Bochni zmierzyły sie ze sobą ekipy lokalnego BSF z Sośnicą Gliwice. Zdecydowanym faworytem spotkania była drużyna BSF, która przystępowała do spotkania z pozycji wicelidera, tracąc zaledwie 3 punkty do pierwszej lokaty. 

Spotkanie przynajmniej na początku było dość wyrównane. Zawodnicy z Gliwic starali się atakować i nawet udało im się wyjść na prowadzenie w 5. minucie po dość pechowym samobójczym trafieniu Mateusza Krzymińskiego. Niestety jak się później okazało był to jedyny moment radości drużyny Sośnicy w tym meczu, 5 minut później BSF doprowadziło do wyrównania, a tuż przed przerwą wyszło na prowadzenie 2:1. W drugiej połowie miał miejsce prawdziwy pogrom. Na pierwszy plan wyszły braki kadrowe ekipy z Gliwic, która wzięła ze sobą na ten mecz jedynie 6 zawodników grających w polu.

Zmęczenie dało o sobie znać, w konsekwencji czego BSF dołożyło aż 7 bramek i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 9:1 dla faworytów. Bardzo ciekawy występ zaliczył wspomniany wcześniej Krzymiński, który oprócz gola samobójczego 4 razy trafił do właściwej siatki, zostając tym samym bohaterem meczu.

BSF Bochnia - Sośnica Gliwice 9:1