Lider II Ligi siatkarzy - TKS Tychy pokonał w rozegranym w sobotę w Rybniku spotkaniu wicelidera, miejscowy TS Volley w trzech setach. Porażka gospodarzy sprawiła, że na półmetku fazy zasadniczej spadli oni na 4. miejsce w tabeli.
Początek premierowej odsłony spotkania na szczycie drugoligowej tabeli to wyrównana gra obydwu zespołów. Dopiero w drugiej części seta przewagę osiągać zaczęli przyjezdni, którzy zbliżając się do decydującej fazy seta wypracowali sobie pięciopunktowa zaliczkę (13:18). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i tyszanie jeszcze bardziej powiększyli swoją przewagę wygrywając pewnie do 17.
Drugi set w początkowej fazie nie różnił się od poprzedniego. Raz po raz na tablicy wyników pojawiał się remis, jednak tym razem w środkowej fazie seta na dwa punkty odskoczyć zdołali prowadzeni przez Krystiana Lipca rybniczanie (14:12). Przestój jaki przytrafił się gospodarzom, którzy stracili w jednym ustawieniu dziesięć punktów z rzędu sprawił, ze rywale nie tylko odrobili straty, ale wyszli też na bardzo wysokie prowadzenie 14:22. W końcówce siatkarze lidera utrzymali przewagę i podobnie jak w partii poprzedniej triumfowali do 17.
Trzecia odsłona od początku była bardzo wyrównana. Na minimalnym prowadzeniu znajdował się raz jeden, raz drugi zespół, jednak żaden z nich nie potrafił wypracować sobie wyższej przewagi. Co prawda w drugiej części seta rybniczanie odskoczyli na cztery "oczka" (17:13), jednak szybko pozwolili się dogonić (18:18). Końcówka należała do wyraźnie lepiej dysponowanych tego dnia tyszan, którzy wygrali ostatecznie do 21, a całe spotkanie 0:3.
Dla rybniczan była to druga z rzędu porażka w trzech setach. Przed tygodniem na wyjeździe przegrali oni z UMKS-em Kęczanin Kęty. Na półmetku fazy zasadniczej Volley z 13 punktami na koncie plasuje się na 4. miejscu w ligowej tabeli.
TS Volley Rybnik - TKS Tychy 0:3 (17:25, 17:25, 21:25)
Volley: Skowronek, Hoszman, Oziabło, Ściślak, Kukulski, Andrulewicz oraz Gdowski (libero), Zubko, Kupczak, Czerny
TKS: Czerwiński, Krupa, Szmajduch, Miller, Żłobecki, Szczechowicz oraz Gepfert (libero), Dzierżanowski, Sobkowiak, Płaneta