Trzech setów potrzebowali siatkarze rybnickiego TS Volley do pokonania na własnym parkiecie Wie-druku MKS Będzin. Spotkanie rozegrano w ramach 9. kolejki rozgrywek II Ligi siatkarzy.
W pierwszej części premierowej odsłony rezultat na tablicy wyników oscylował w okolicach remisu. Dopiero w środkowej fazie seta gospodarze odskoczyli na trzy "oczka" (12:9). W kolejnych akcjach Volley konsekwentnie powiększał swoją przewagę i zbliżając się do końca partii prowadził pewnie sześcioma punktami (19:13). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i miejscowy wygrali pewnie do 19.
Drugi set to kontynuacja bardzo dobrej dyspozycji rybniczan, którzy szybko osiągnęli pięciopunktową przewagę (10:5). W dalszej fazie seta prowadzeni przez trenera Wojciecha Kasperskiego gospodarze utrzymali wypracowaną przewagę, która w końcówce jeszcze bardziej powiększyła się. Ostatecznie Volley wygrał do 18.
Trzecia i zarazem ostatnia odsłona spotkania miała bardzo podobny przebieg do seta drugiego. Gospodarze szybko odskoczyli na pięć punktów (6:1) i w kolejnych akcjach utrzymywali wypracowaną przewagę. W drugiej części partii rybniczanie powiększyli przewagę do siedmiu "oczek" (17:10) i pewnie zmierzali po zwycięstwo. Set zakończył się ich wysokim zwycięstwem do 16, a całe spotkanie rezultatem 3:0.
Sobotnim zwycięstwem rybniczanie przerwali passę trzech porażek z rzędu. Zajmujący w ligowej tabeli 4. miejsce Volley dzięki wygranej powiększył przewagę nad piątą Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla do czterech oczek.
TS Volley Rybnik - Wie-druk MKS Będzin 3:0 (25:19, 25:18, 25:16)
Volley: Skowronek, Hoszman, Oziabło, Ściślak, Kukulski, Zubko oraz Gdowski (libero), Holesz (libero), Kupczak, Czerny, Andrulewicz, Kaczmarczyk
MKS: Kozek, Łata, Wierciński, Wieczorek, Bożek, Bujanowicz oraz Haduch (libero), Widła (libero), Ćwiląg, Prokopiuk, Kałuża, Pawłuszkiewicz, Farnicki