Trwa zwycięska seria Jastrzębskiego Węgla

Pierwsze akcje niedzielnego spotkania to wyrównana gra obu zespołów. Z czasem przewagę osiągać zaczęli goście, którzy odskoczyli na cztery "oczka" (5:9). W dalszej fazie premierowej odsłony "pomarańczowi" kontrolowali boiskowe wydarzenia i utrzymywali wypracowaną przewagę, która wchodząc w decydującą fazę seta powiększyła się do sześciu punktów (13:19). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i jastrzębianie triumfowali pewnie do 18.

Już w początkowym fragmencie drugiego seta przyjezdni wypracowali sobie trzypunktową zaliczkę (3:6). Gdańszczanie w środkowej fazie seta zdołali zmniejszyć straty do jednego "oczka" (10:11), jednak po chwili ponownie, tym razem na sześć punktów odskoczyli przyjezdni (12:18). W decydującym fragmencie partii siatkarze z Jastrzębia-Zdroju jeszcze bardziej podkręcili tempo i wygrali bardzo wysoko do 14.

Od początku trzeciego seta na niewielkim prowadzeni znajdowali się gospodarze (6:4, 8:5). Jastrzębianie szybko jednak wyrównali i w połowie seta wyszli na dwupunktowe prowadzenie (9:11). Przewaga podopiecznych Slobodana Kovacia nie utrzymała się jednak długo i w kolejnych akcjach obydwa zespoły grały punkt za punkt. Zbliżając się do końca seta gdańszczanie odskoczyli na dwa "oczka" (20:18) i do końca nie oddali już do końca prowadzenia triumfując do 23.

Podrażnieni porażką w poprzednim secie goście czwartą partię rozpoczęli od prowadzenia 0:4. W dalszej części seta prowadzenia jastrzębian powiększyło się do sześciu (3:9), a następnie ośmiu (4:12) "oczek" i stało się jasne, że pewnie zmierzają oni po zwycięstwo w meczu. Miejscowi nie mogli znaleźć sposobu na zmniejszenie strat do rozpędzonych gości i końcowej fazie seta tracili do nich sześć punktów (14:20). Ostatecznie "pomarańczowi" zwyciężyli do 19, a w całym spotkaniu 1:3 odnosząc tym samym dziesiąte z rzędu zwycięstwo.

Statuetką MVP nagrodzony został rozgrywający zwycięskiego zespołu - Lukas Kampa. Jastrzębianie dla których był to ostatni w tym roku mecz z 30 punktami na koncie awansowali na 3. miejsce w tabeli. Ich pozycja może ulec jednak zmianie z uwagi na fakt, że nie wszystkie zespoły rozegrały już swoje mecze.

Kolejne ligowe spotkanie "pomarańczowi" rozegrają dopiero 22 stycznia. Wcześniej - 18 stycznia rozegrają zaległe spotkanie 1. kolejki Ligi Mistrzów przeciwko Zenitowi Kazań. Tak długa przerwa spowodowana jest turniejem kwalifikacyjnym do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio, który na początku stycznia odbędzie się w Berlinie.

Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 1:3 (18:25, 14:25, 25:23, 19:25)

Trefl: Janusz, Schott, Crer, Filipiak, Halaba, Mordyl oraz Olenderek (libero), Majcherski (libero), Pawlun, Sasak, Janikowski, Urbanowicz, Jakubiszak, Grzyb

Jastrzębski: Kampa, Fornal, Vigrass, Konarski, Fromm, Gladyr oraz Popiwczak (libero), Rusek, Szalacha