Drugiego z rzędu, a piątego w sezonie tie-breaka przegrały w sobotnie popołudnie gliwickie siatkarki. Lepsze od Akademiczek okazały się zawodniczki beniaminka rozgrywek I Ligi Kobiet - MKS-u San-Pajda Jarosław.
Premierową odsłonę lepiej rozpoczęły gospodynie, które zbudowały sobie trzypunktową przewagę (8:5). Przestój jaki przytrafił się Akademiczkom sprawił, że rywalki odrobiły straty i wyszły na wysokie, siedmiopunktowe prowadzenie (8:15). W dalszej części seta obraz gry nie uległ zmianie i wchodząc w decydujący fragment partii przyjezdne prowadziły ośmioma "oczkami" (12:20). W końcówce AZS zmniejszył nieco straty, jednak przegrał do 21.
Początek drugiej partii miał przebieg podobny jak partia poprzednia i gliwiczanki zbudowały sobie w nim dwupunktową zaliczkę (7:5). W kolejnych akcjach przewaga Akademiczek utrzymywała się, jednak w środkowej fazie seta rywalki wyrównały i wyszły na minimalne prowadzenie (14:15). Zbliżając się do końcówki partii gospodynie odbudowały swoją dwupunktową przewagę (21:19 i wygrały ostatecznie do 21.
Trzeci set to od początku niewielkie, dwupunktowe prowadzenie siatkarek MKS-u (2:4, 7:9, 11:13, 15:17). Wchodząc w końcowy fragment seta przyjezdne dorzuciły do swojej przewagi jeszcze jedno "oczko" (16:19). Prowadzone przez trenera Wojciecha Czaplę Akademiczki odrobiły jednak straty i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść triumfując do 23.
Wyrównana gra w czwartym secie toczyła się do stanu 10:10. Przestój jaki przytrafił się gospodyniom sprawił, że zawodniczki z Jarosławia odskoczyły na osiem "oczek" (10:18) i w dalszej części seta w pełni kontrolowały przebieg gry. Ostatecznie przyjezdne wygrały wysoko do 17 doprowadzając tym samym do tie-breaka.
Decydującą partię od mocnego uderzenia rozpoczęły gospodynie, które wyszły na prowadzenie 4:0. Były to jak się okazuje miłe złego początki, bowiem na zmianie stron to przyjezdne prowadziły 6:8. W drugiej części tie-breaka zawodniczki z Jarosławia jeszcze bardziej podkręciły tempo i wygrały bardzo pewnie do 8, a całe spotkanie 2:3.
Porażka z MKS-em była dla gliwiczanek jedenastą w sezonie. Mające 21 punktów na koncie Akademiczki w ligowej tabeli plasują się na 8. miejscu. W kolejnym meczu zagrają na wyjeździe z drugim z beniaminków - Galerią Jurajska Częstochowianka.
KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice - MKS San-Pajda Jarosław 2:3 (21:25, 25:21, 25:23, 17:25, 8:15)
AZS: Woźniczka, Skiba, Pelc, Michalak, Wystel, Trojan oraz Bohdanowicz (libero), Chrzan, Nudha, Ciesielczyk, Elko
MKS: Saj, Chmielewska, Dudek, Stroiwąs, Bartkowska, Łyszkiewicz oraz Brzezińska (libero), Jagodzińska, Bryda, Stepko