Dwa hat-tricki. Unia Turza lepsza od Zameczka
Pierwszy sparing liderującej w raciborsko-rybnickiej klasie okręgowej Unii Turzy Śląskiej na duży plus. Turzanie wysoko pokonali lidera raciborskiej A klasy - Zaneczek Czernica 6:2.
Oba zespoły wystąpiły w mocno okrojonych składach. Jako pierwsi w meczu rozgrywanym na wodzisławskiej "budowlance" prowadzenie objęli zawodnicy Unii. Poważny błąd popełnił bramkarz Zameczka Sebastian Szweda, który trafił w plecy atakującego go Krystiana Imieli i piłka wtoczyła się do jego bramki. W 13. minucie Przemysław Cieśla sparował na rzut rożny kąśliwe uderzenie z rzutu wolnego Norberta Franke, ale po nim był już bezradny wobec "główki" z najbliższej odległości Kamila Smala. Mieliśmy remis 1:1 i jak się później okazało nie ostatni w tym meczu. W 36. minucie kapitalne prostopadłe podanie dobrze grającego Bartosza Łyczki sprawiło, że sam przed Szwedą znalazł się Dariusz Pawlusiński i bez problemów pokonał golkipera rywali. Radość z prowadzenia unitów nie trwała długo, bowiem błąd przytrafił się również Cieśli, który podał wprost pod nogi Norberta Franke, ten nie namyślając się długo uderzył w kierunku bramki turskiej ekipy, a piłka odbiła się najpierw od słupka, a potem od pleców interweniującego Cieśli wpadając do bramki. Ponownie mieliśmy remis - 2:2. Odpowiedź unitów była natychmiastowa, świetną dwójkową akcję przeprowadzili Bartosz Łyczko i Piotr Glenc, a dośrodkowanie tego drugiego na gola zamienił Imiela. Kolejne bramki padły w ostatnich 20 minutach. Na 4:2 podwyższył Pawlusiński, który wykorzystał rzut wolny ze sporą pomocą golkipera Zameczka. W 85. minucie swojego trzeciego gola w tym meczu zdobył Pawlusiński, tym razem wykorzystał niezdecydowanie Patryka Krzysztonia i strzałem obok wychodzącego z bramki Szwedy dał Unii trzybramkowe prowadzenie. Tuż przed końcem meczu 19-letni napastnik Unii Krystian Imiela dopiął swego i podobnie jak Pawlusiński skompletował hat-tricka, wykorzystując świetne prostopadłe podanie Pawła Staniczka.
Unia Turza Śląska – Zameczek Czernica 6:2 (3:2)
Imiela 3., 39., 89., Pawlusiński 36., 72., 85. - Smal 14., Cieśla 38.-sam.
Unia Turza: Przemysław Cieśla (46. Bartosz Kowalski) – Gabriel Szkatuła (74. Dominik Zganiacz), Kacper Krupiński (74. Jakub Malinowski), Jakub Malinowski (46. Rafał Ganita), Piotr Glenc – Dariusz Pawlusiński, Paweł Staniczek, Kamil Tront (74. Krystian Imiela), Dominik Zganiacz (46. Szymon Sosna), Bartosz Łyczko – Krystian Imiela (46. Kamil Brzoska). Trenerzy: Rajmund Zborowski i Dariusz Pawlusiński.
Zameczek Czernica: Sebastian Szweda – Krzysztof Łaciok, Patryk Krzysztoń, Gilbert Fabien Bilem, Mateusz Tuleja – Norbert Franke, Szymon Uliarczyk, Arkadiusz Sokołowicz, Bartosz Kuciel – Kamil Smal, Dariusz Mańka (24. Paweł Polak). Ponadto grali: Przemysław Warło, Łukasz Gembalczyk. Trener: Tomasz Babuchowski.
Unia Turza Śląska
Komentarze
2 komentarze
Polak w APN Odra czy w Czernicy w koncu ?
Czernica była bez bramkarza, gość który bronił amatorsko niekiedy broni sobie w Ć klasie, więc kazdy zawodnik z pola gorzej by nie bronil. Turza wygrala wysoko tylko ze wzgledu na powyższy fakt, bo zbyt dużo dobrej gry lider okregowki nie pokazał i mecz przez większość czasu był bardzo wyrównany.