Zorza bez szans w starciu z beniaminkiem

Od początku spotkania inicjatywa należała do gospodyń, które szybko odskoczyły na cztery punkty (7:3). W dalszym fragmencie Zorza zaczęła mozolnie odrabiać straty, jednak do remisu doprowadziła dopiero przy stanie 17:17. Wchodząc w końcowy fragment gry przyjezdne wyszły na minimalne prowadzenie (19:20). Końcówka należała do miejscowych, które ponownie odskoczyły i wygrały ostatecznie do 22.

W pierwszych akcjach drugiej odsłony lepiej prezentowały się prowadzone przez Andrzeja Brzezinkę wodzisławianki, które wyszły na prowadzenie 3:5. Gospodynie szybko opanowały sytuację i po chwili doprowadziły do remisu po 7, a następnie odskoczyły na trzy "oczka" (10:7). W dalszym fragmencie gospodynie kontrolowały przebieg gry i zbliżając się do decydującej części seta powiększyły przewagę do sześciu punktów (21:15). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i miejscowe triumfowały pewnie do 16.

Trzecia i zarazem ostatnia partia od początku należała do zawodniczek Dwójki. Już w początkowej fazie gry zbudowały sobie one sześciopunktową przewagę (9:3), którą w środkowej fazie gry powiększyły do siedmiu "oczek" (16:9). W końcówce prowadzenie gospodyń powiększyło się do jedenastu punktów i Zorza, która kompletnie nie miała pomysłu jak zatrzymać rozpędzone rywalki przegrała ostatecznie do 15, a całe spotkanie 3:0.

Siatkarki beniaminka zrewanżowały się tym samym Zorzy za porażkę w czterech setach z pierwszej fazy rozgrywek. Wodzisławinki, które w trzynastu rozegranych meczach zgromadziły na swoim koncie 19 punktów zajmują w ligowej tabeli 7. miejsce. Prowadzi SMS PZPS Szczyrk III z 33 "oczkami" na koncie.

MKS Dwójka Zawiercie - MKS Zorza Wodzisław Śląski 3:0 (25:22, 25:16, 25:15)

Dwójka: Walczak, Łubianka, Mizera, Brzoza, Cisowska, Bochenek oraz Lepiarz (libero), Garncarz

Zorza: Mika, Babińska, Łotecka, Winiarska, Grabowska, Świsulska oraz Szlązak (libero), Kaszkarot, Chojnacka