Sobota, 21 grudnia 2024

imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława

RSS

Łukasz Moneta: Finał na Narodowym to jedno z marzeń

31.01.2020 23:30 | 0 komentarzy | kozz

Jednym z gości zaproszonych na XIII Galę Raciborskiego Sportu był raciborski piłkarz, grający obecnie w pierwszoligowym GKS-ie Tychy, Łukasz Moneta. Zadaliśmy mu kilka pytań.

Łukasz Moneta: Finał na Narodowym to jedno z marzeń
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Jak wyglądają Twoje przygotowania do rundy wiosennej w GKS-ie Tychy?

- Przygotowania idą zgodnie z planem, ciężko trenujemy. Za nami dwa sparingi, jutro kolejny z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zdrowie mi dopisuje także to jest najważniejsze.

- Treningi u trenera Tarasiewicza należą do trudnych?

- Potwierdziły się opowieści o ciężkich przygotowaniach u trenera Ryszarda Tarasiewicza. Nigdzie jeszcze nie spotkałem się z tak trudnym okresem przygotowawczym, ale wynika to także z tego, że wcześniej byłem w drużynach z ekstraklasy, gdzie okres przygotowawczy był krótszy. I liga startuje prawie miesiąc później od ekstraklasy, więc dłużej szykujemy się do zmagań ligowych.

- Przed GKS-em wielka szansa, aby namieszać w Pucharze Polski i awansować do ekstraklasy...

- Mamy do rozegrania ćwierćfinał z ekstraklasową Cracovią i uważam, że jest szansa z nią powalczyć. Zrobimy wszystko, żeby awansować. Być może uda się dojść do samego finału. A finał na Stadionie Narodowym to jest jedno z marzeń, bo nie miałem jeszcze okazji zagrać na tym stadionie. Co prawda przypisuje mi się zdobycie Pucharu Polski z Legią, ale tam ostatni mecz grałem w ćwierćfinale, więc szkoda, że wtedy nie udało się być z drużyną na Narodowym w trakcie finału. Jeśli chodzi o 1 ligę, to są aspiracje na awans, wszystko w naszych nogach. Mamy fajny stadion, więc chętnie pokażemy go w ekstraklasie razem z naszą grą.

- Co powiesz na temat Gali Raciborskiego Sportu?

- Jestem po raz pierwszy na tej gali i jestem pozytywnie zaskoczony. Bardzo ładna oprawa tego wydarzenia. Światła, muzyka, śpiew i taniec w ciekawy sposób podkreśliły charakter tej imprezy. Osobiście nie spodziewałem się wyróżnienia, tym bardziej, że organizatorzy poprosili mnie tylko o obecność jako gościa. Jest to miłe zaskoczenie i tym bardziej cieszę się z tego, że mogłem tu być.