Koba Szalamberidze ponownie piłkarzem Odry Wodzisław Śląski
35-letni gruziński pomocnik, urodzony w Kutaisi, Koba Szalamberidze po dziewięciu latach wraca do wodzisławskiej Odry.
Gruzin od początku swojej kariery wędruje od klubu do klubu, w żadnym nie ostał się na dłużej. Na początku wieku zaczynał w Dinamie Tbilisi. W 2004 roku trafił do Spartaki Tbilisi, ale już w 2005 ponownie był w Dinamie. Następnie odbył wędrówkę i co pół roku zmieniał klub. Najpierw było to Torpedo Kutaisi, później ponownie Spartaki Tbilisi, dalej Meszakre Agara i Dinamo Batumi. Cały sezon 2007/08 spędził w kolejnym klubie - Ameri Tbilisi po czym znów na pół roku trafił do Spartaki Cchinwali i Sioni Bolnisi. Następnie na pół roku wrócił do Spartaki Cchinwali skąd w 2010 roku przeprowadził się wówczas do grającej w ekstraklasie Odry. Zadebiutował 20 kwietnia 2010 roku w przegranym 2:3 meczu z Ruchem Chorzów. Później zagrał jeszcze przeciwko Polonii Warszawa, Cracovii, Arce Gdynia, Zagłębiu Lubin, i Śląskowi Wrocław. Odra ten sezon zakończyła spadkiem z ekstraklasy tracąc zaledwie jeden punkt do utrzymania. Koba pozostał w pierwszoligowej Odrze na pół sezonu. Zagrał w 12 meczach I ligi, żegnając się z Odrą meczem z Dolcanem Ząbki rozegranym 19 listopada.
Po rocznej przygodzie w Odrze wrócił na chwilę do Gruzji. Tam zagrał pół sezonu w Sioni Bolnisi i pół sezonu w Spartaki Cchinwali. Ponownie wrócił na rok do I ligi w Polsce, tym razem do Floty Świnoujście. Wówczas Odry w I lidze już nie było. Po Flocie wrócił do ojczyzny i zagrał w 2013 roku w Gurii Lanczchuti, następnie pół sezonu spędził w Dili Gori po czym powrócił do Gurii na lata 2014/15. Na kolejny rok przeprowadził się do Sioni Bolnisi. W ostatnich latach występował także w Szukura Kobuleti, FC Cchinwali, a ostatnim jego klubem był FC Gagra. Od 1 lutego 2020 roku ponownie jest piłkarzem Odry Wodzisław Śląski, ale tym razem na piątym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
- Z Kobą Szalamberidze rozmawialiśmy od roku. Chciał tu bardzo być, był zdeterminowany. Zawodnik chce w sposób profesjonalny trenować i czuć się piłkarzem, a tam w Gruzji nie było na tyle dobrej organizacji, żeby chciał zostać. Byliśmy cały czas w kontakcie i teraz przyszedł dobry moment, żeby zaproponować mu grę w Odrze. Piłkarz wcale nie jest tak drogi w utrzymaniu jak sobie niektórzy wyobrażają. Koba to były zawodnik Odry, ma duży sentyment i chce jeszcze o coś powalczyć - mówił o nim trener Odry, Adam Burek.
Komentarze
16 komentarzy
Za chwile Boniek doprowadzi do tego ,że nie będzie w drużynie grał żaden Polak.Podsuń mu to oderman.
Do op - oglądam teraz ekstraklasę i Jaga ma w składzie tylko jednego Polaka i kibice ją szanują.
Welcome Back! Odra Power!
bedzie gral do drugiej wypłaty
to jest taki jasiu wędrowniczek a nie piłkarz
nigdy nie będziecie szanowani Okoliczne kluby grają w większości chłopakami z okolicy a wy sprowadzacie kolejnego cudzoziemca
Tylko patrzeć jak Cantoro i Onyszko z miłości do piekarza wrócą...
Yno ODrA!!!!
~Ksg,że niby Energetyk Rybnik sprawdzi?
A czy ktoś się z Odry pręży ze jakąś niby moc ludzie dopowiada że dajcie spokój ja jestem dumny ze piłkarze z dawnych lat chcą pomóc i dlatego mam do nich szacunek i jeśli to prawda że koba sam przyjechał pełen szacun
Nie wiek decyduje o klasie piłkarza tylko prezentowane na boisku umiejętności a jego na dzień dzisiejszy są jak na poziom 4 ligi jeszcze bardzo duże i jest naprawdę realnym wzmocnieniem druzyny, a nie zapchaj dziura.
Angelo życzę mu,ale realnie to są jajca... za dwa tygodnie Rybnik zweryfikuje potęgę Bogdanowic.
~Ksg Przyjdź na trening lub na sparing zobacz go w akcji, a potem możesz go oceniać, starsi od niego są liderami w nie jednej drużynie, ale najprościej już zaraz krytykowac.
To już są jakieś jajca...
Byłem z Koba w stałym kontakcie i wiem jak był zdeterminowany, aby ponownie zagrać w naszych barwach
I bardzo dobrze.takich ludzi nam potrzeba