Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Wielki mecz Jastrzębskiego Węgla! Zenit pokonany po raz drugi! [ZDJĘCIA]

12.02.2020 21:29 | 1 komentarz | rafbl

W dzisiejszym meczu 5. kolejki rozgrywek siatkarskiej Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel pokonał w czterech setach naszpikowany gwiazdami Zenit Kazań. Jastrzębianie na kolejkę przed końcem fazy grupowej zapewnili sobie 1. miejsce w grupie C.

Wielki mecz Jastrzębskiego Węgla! Zenit pokonany po raz drugi! [ZDJĘCIA]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Hitowe spotkanie rozpoczęło po myśli Jastrzębskiego Węgla. Gospodarze od razu wywarli na utytułowanym rywalu presję w polu serwisowym i mieli z tego efekty w postaci asów serwisowych oraz punktów na swoim koncie. Po asie Dawida Konarskiego wynik brzmiał 11:8. Punktowa zagrywka Christiana Fromma oznaczała rezultat 13:11, zaś kiedy Graham Vigrass pewnie zwieńczył kontratak "pomarańczowi" odskoczyli na czteropunktowe prowadzenie (16:12). Dzięki znakomicie dysponowanemu w ofensywie Tomaszowi Fornalowi miejscowi utrzymali ten dystans punktowy nad Zenitem (20:16). Znakomicie dysponowani podopieczni Slobodana  Kovacia pewnie zwyciężyli w premierowej odsłonie 25:18.

Drugą partię Jastrzębski Węgiel rozpoczął w równie imponującym stylu (4:1). Kolejny as serwisowy, tym razem autorstwa Lukasa Kampy dał gospodarzom prowadzenie 7:4. Po autowym ataku Earvina N’Gapetha na tablicy wyświetlił się rezultat 9:7. Później jednak Zenit przycisnął zagrywką i w efekcie rezultat na tablicy wyników zmienił się na korzyść drużyny z Tatarstanu (9:10). Zespół dowodzony przez trenera Slobodana Kovacia nie zamierzał jednak odpuścić i znów zbliżył się punktowo do wicemistrzów Rosji. Bardzo dobre zawody rozgrywał gwiazdor Zenitu N’Gapeth (13:15, 14:16). Ale i z tych opresji "pomarańczowi" zdołali wybrnąć. Przy serwisie Grahama Vigrassa zdołali odwrócić wynik na swoją korzyść (17:16). Rosjanie również odpowiedzieli potężnym serwisem (17:19). Fantastyczne obrony Fornala oraz Jakuba Popiwczaka pozwoliły gospodarzom wyprowadzić udaną kontrę, w której francuski przyjmujący „nadział się” na blok Jurija Gladyra (19:19). Potem Zenit raz jeszcze był z przodu (22:20), ale Jastrzębski Węgiel i tym razem zdołał wyjść z tych kłopotów (23:22). Pomimo prowadzenia miejscowych to  przeciwnicy jako pierwsi zyskali piłki setowe. W sumie mieli oni aż cztery szanse na skończenie tej partii, ale Jastrzębski Węgiel znów wytrzymał wojnę nerwów i rozstrzygnął długiego seta na swoją korzyść (30:28).

W trzecią odsłonę lepiej weszli gracze z Tatarstanu. Miejscowi mieli kłopoty z przyjęciem zagrywki szybującej gości. Przy stanie 6:11 na placu gry pojawił się Dominik Depowski, który zastąpił Fromma. Spryt Dawida Konarskiego pozwolił nieco zmniejszyć dystans do rywali (8:11). Błędy własne ponownie pogrążyły jednak jastrzębian i Rosjanie ponownie mogli wziąć „głębszy oddech” (9:14). Od stanu 12:18 gospodarze zerwali się do szaleńczego pościgu za Rosjanami (16:18), ale czas wzięty przez trenera gości Aleksieja Wierbowa przerwał serię "pomarańczowych". Utytułowana ekipa z Rosji nie „wypuściła z rąk” swojej przewagi i po akcji Maksima Michajłowa zwyciężyła w trzeciej partii 19:25.

Czwarta część spotkania znów zaczęła się pod dyktando rosyjskiego zespołu (0:3). As serwisowy Depowskiego wyrównał stan seta po 5. Po udanym bloku Kampy na Fiedorze Woronkowie był jeszcze remis po 7, ale później "pomarańczowych" zagrywką nękać zaczął Wadim Lichoszerstow. Za sprawą skutecznego w ataku Depowskiego gospodarze byli w stanie dogonić wicemistrzów Rosji, a następnie wyjść na prowadzenie (12:11). Jastrzębski Węgiel prowadził do stanu 17:16. Później sytuacja zmieniła się na korzyść gości, ale tylko na moment (19:21). Zenit wciąż się nie poddawał i przy zagrywce Woronkowa zyskał przewagę (22:21). Skuteczny blok duetu Depowski-Gladyr na Michajłowie oznaczał rezultat 23:22 dla Jastrzębskiego Węgla. W ostatniej akcji meczu N’Gapeth „przestrzelił” w ataku, a to oznaczało zwycięstwo gospodarzy i awans do najlepszej ósemki w Europie.

Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Tomasz Fornal.

Jastrzębianie są jedyną niepokonaną drużyną w grupie C. Po pięciu spotkania z 14 "oczkami" na kolejkę przed końcem fazy grupowej "pomarańczowi" pewni są zajęcia 1. miejsca w grupie.

Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań 3:1 (25:18, 30:28, 19:25, 25:23)

Jastrzębski: Kampa, Fornal, Vigrass, Konarski, Fromm, Gladyr oraz Popiwczak (libero), Rusek, Bucki, Depowski

Zenit: Butko, Ngapeth, Likhosherstov, Sokolov, Mikhailov, Volvich oraz Golubev (libero), Kononov, Surmachevskiy, Voronkov, Alekno