Pieć setów potrzebne było do wyłonienia zwycięzcy niedzielnego hitu 19. kolejki spotkań Plus Ligi w którym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów. Kędzierzynianie mimo, że przegrywali już 2:0 w setach zdołali doprowadzić do tie-breaka, w którym lepsi okazali się gospodarze.
Od początku spotkania niewielkie, dwupunktowe prowadzenie mieli gospodarze (4:2). ZAKSA szybko odrobiła straty (5:5). W dalszej części gry miejscowi kilkukrotnie odbudowywali swoją przewagę, jednak goście za każdym razem niwelowali straty Zbliżając się do końcówki partii Skra odskoczyła na trzy "oczka" (17:14) i nie dała się już dogonić triumfując ostatecznie do 21.
Drugą partię od mocnego uderzenia rozpoczęli bełchatowianie, którzy szybko wypracowali sobie pięciopunktową zaliczkę (7:2). Podopieczni Nikoli Grbicia nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki ze Skrą, która konsekwentnie powiększała przewagę i wygrała bardzo pewnie do 17.
W trzecim secie obraz gry nie uległ zmianie. Skra już na początku zbudowała sobie przewagę, która w pewnym momencie sięgnęła czterech "oczek" (9:5). W środkowej fazie seta kędzierzynianie doprowadzili do remisu po 10, a w kolejnych akcjach odskoczyli na dwupunktowe prowadzenie (15:17). Wchodząc w końcowy fragment gry gospodarze doprowadzili do remisu po 21, a po chwili mieli oni w górze piłkę meczową (24:23). Ostatnie słowo należało jednak do ZAKSY, która przechyliła na swoją korzyść i po emocjonującej końcówce wygrała na przewagi do 25.
Czwarta odsłona w początkowym fragmencie miała bardzo wyrównany przebieg i przez połowę seta obydwa zespoły grały punkt za punkt. Jaki pierwsi większą przewagę zbudowali sobie kędzierzynianie, którzy odskoczyli na trzy "oczka" (10:13). Zbliżając się do końcówki Mistrzowie Polski powiększyli swoja przewagę do pięciu punktów (15:20) i ostatecznie zwyciężając do 21 doprowadzili tie-breaka.
Decydująca partia to początkowo gra punkt za punkt. Jako pierwsi większą przewagę osiągnęli bełchatowianie, którzy na zmianie stron prowadzili 8:6. ZAKSA zdołała doprowadzić do remisu (10:10), jednak było to wszystko na co pozwoliła jej Skra, która wygrywając pięć ostatnich akcji zwyciężyła do 10, a w całym spotkaniu 3:2.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został środkowy Skry - Jakub Kochanowski, który zdobył dla zwycięzców aż 19 "oczek", atakując ze skutecznością 88%.
ZAKSA, dla której była to czwarta ligowa porażka nie wykorzystała szansy na awans na 1. miejsce w tabeli po tym jak dotychczasowy lider - Verva Warszawa Orlen Paliwa stracił punkty w Radomiu. Kędzierzynianie tracą do Vervy jedno "oczko". Trzecia w tabeli Skra traci do ZAKSY dwa punkty. Do zakończenia fazy zasadniczej Plus Ligi pozostało sześć kolejek spotkań.
PGE Skra Bełchatów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (25:21, 25:17, 25:27, 21:25, 15:10)
Skra: Łomacz, Ebadipour, Kochanowski, Petković, Katić, Kłos oraz Piechocki (libero), Droszyński, Wlazły, Orczyk
ZAKSA: Toniutti, Śliwka, Wiśniewski, Baroti, Semeniuk, Smith oraz Zatorski (libero), Łukasik, Grygiel, Rejno, Parodi