ZAKSA lepsza od Akademików

Już w początkowej fazie premierowej odsłony goście wypracowali sobie trzypunktową przewagę (3:6). Olsztynianie długo wchodzili w mecz, jednak w środkowej części seta zdołali dogonić ZAKSĘ i doprowadzić do remisu (11:11). W kolejnych akcjach obraz gry wyrównał się i obydwa zespoły grały punkt za punkt. Wchodząc w końcowy fragment gry kędzierzynianie odbudowali swoje prowadzenie (18:21), które w końcówce jeszcze bardziej powiększyli i wygrali pewnie do 19.

W drugim secie role odwróciły się i to prowadzeni przez Nikolę Grbicia Mistrzowie Polski tracili do gospodarzy trzy "oczka" (7:4). ZAKSA szybko jednak wyrównała (10:10), a po chwili zbudowała sobie trzypunktową przewagę (10:13). Akademicy kilkukrotnie zbliżali się do rywali, jednak zbliżając się do końcówki tracili do kędzierzynian dwa punkty (19:21). Goście zdołali utrzymać niewielką przewagę i wygrali ostatecznie do 23.

Trzecia partia rozpoczęła się od wyrównanej gry obydwu drużyn, z niewielki wskazaniem na ZAKSĘ. W połowie seta przewaga kędzierzynian powiększyła się do czterech "oczek" (9:13) i wydawać się mogło, że pewnie zmierzają oni do zakończenia spotkania. Olsztynianie zaczęli jednak odrabiać straty i zdołali doprowadzić do remisu, a wchodząc w końcową fazę seta wyszli na minimalne prowadzenie (20:19). W końcówce żaden z zespołów nie zdołał wypracować sobie większej zaliczki i o losach seta rozstrzygnęła gra na przewagi. W tej więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy wygrali do 25.

Czwarta odsłona to od początku dominacja ZAKSY. Mistrzowie Polski, którzy rozpoczęli seta od prowadzenia 0:4, w kolejnych akcjach powiększyli swoją przewagę do dziesięciu "oczek" (3:13). W drugiej części seta olsztynianie zdołali zmniejszyć nieco starty jednak nie byli w stanie odwrócić losów seta, który padł łupem triumfujących do 17 Mistrzów Polski.

Najlepszym zawodnikiem meczy wybrany został rozgrywający ZAKSY - Benjamin Toniutti, dla którego jest to szósta statuetka w sezonie. ZAKSA, która zanotowała dwudzieste zwycięstwo w sezonie z 61 punktami na koncie awansowała na 1. miejsce w tabeli. Nad drugą w tabeli Vervą Warszawa, która swój mecz z Treflem Gdańsk rozegra jutro kędzierzynianie mają dwa "oczka" przewagi.

Indykpol AZS Olsztyn - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (19:25, 23:25, 27:25, 17:25)

AZS: Woicki, Andringa, Poręba, Hadrava, Mika, Seyed oraz Żurek (libero), Kowalski, Żaliński, Sokołowski

ZAKSA: Toniutti, Parodi, Wiśniewski, Baroti, Łukasik, Rejno oraz Zatorski (libero), Banach (libero), Śliwka, Semeniuk, Stępień, Grygiel, Warda