Lider poległ w meczu z mistrzem Polski

Zanim doszło do pierwszej ciekawej sytuacji podbramkowej, sędzia musiał skorzystać z analizy video, bo Jose Kante niebezpiecznie zaatakował Sebastiana Milewskiego. Napastnik początkowo otrzymał żółtą kartkę, ale Jarosław Przybył zmienił decyzję i wyrzucił go z boiska.

Mogłoby się wydawać, że gra w przewadze spowoduje, że na boisku rządzić będzie mistrz Polski. Nic z tego. Już chwilę po czerwonej kartce Legia była bliska zdobycia gola. Po nieudanym wybiciu piłki przez Martina Konczkowskiego, gospodarze otrzymali rzut rożny, po którym fatalnie zachowała się defensywa Piasta. Mimo obecności dwóch gliwiczan, Domagoj Antolić zdołał przyjąć futbolówkę i strzelić gola.

W następnych minutach dalej kontrolę nad meczem miała Legia, która mogła podwyższyć prowadzenie. Piast obudził się dopiero w ostanim kwadransie przed przerwą. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Toma Hateleya, świetną główką popisał się Jorge Felix, który doprowadził do wyrównania. Chwilę później minimalnie nad poprzeczką - również głową - uderzył Piotr Parzyszek.

W drugą połowę gliwiczanie weszli tak, jak skończyli pierwszą. Po nieudanej interwencji obrońcy, piłkę przejął Gerard Badia, który odważnie wszedł w pole karne i świetnie uderzył, dając prowadzenie przyjezdnym. Obie drużyny poszły na wymianę ciosów, dzięki czemu spotkanie było bardzo emocjonujące. Felix trafił w poprzeczkę, w odpowiedzi Antolić oddał groźny strzał, z którym poradził sobie Frantisek Plach.

Piłka częściej trafiała w pole karne Piasta, ale gliwiczanie - czasem ofiarnie - wychodzili z ataków Legii obronną ręką. Śląski zespół wygrał i przerwał passę sześciu wyjazdowych meczów bez zwycięstwa. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika wskoczyli na drugie miejsce. Do Legii tracą osiem punktów.

Legia Warszawa - Piast Gliwice 1:2 (1:1)

Bramki: Antolić 12. - Felix 35., Badia 52.

Legia: Radosław Majecki - Marko Vesović (90. Arvydas Novikovas), Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Michał Karbownik - Domagoj Antolić, Andre Martins - Paweł Wszołek, Walerian Gvilia (54. Mateusz Cholewiak), Luquinhas (77. Maciej Rosołek) - Jose Kante.

Piast: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Jakub Czerwiński, Uros Korun, Mikkel Kirkeskov - Sebastian Milewski, Tom Hateley, Patryk Sokołowski (85. Kristopher Vida), Gerard Badia (72. Patryk Tuszyński) - Jorge Felix, Piotr Parzyszek (78. Tomas Huk).

Żółte kartki: Gvilia, Wszołek - Kirkeskov, Sokołowski.

Czerwona kartka: Kante (10.)

Sędzia: Jarosław Przybył.