Jurij Gladyr zostaje w Jastrzębskim Węglu

Pochodzący z Ukrainy zawodnik, który ma również polskie obywatelstwo do Jastrzębskiego Węgla dołączył przed sezonem 2019/2020. W zakończonych przedwcześnie z powodu pandemii koronawirusa rozgrywkach Plus Ligi Jurij Gladyr wystąpił w 23 spotkaniach, w których zdobył 190 punktów. Złożyły się na nie 129 skuteczne ataki, 32 asy serwisowe i 29 bloków.

Z bardzo dobrej strony 35-letni zawodnik pokazał się także w rozgrywkach siatkarskiej Ligi Mistrzów, gdzie w 6 rozegranych meczach zdobył 35 punktów (24 atakiem, 7 blokiem i 4 zagrywką).

Jak podkreśla doświadczony zawodnik, który w przeszłości występował w lidze tureckiej i włoskiej długo nie zastanawiał się on nad przedłużeniem kontraktu z klubem, o którym wypowiada się w samych superlatywach.

Decyzję o pozostaniu w Jastrzębskim Węglu na kolejny sezon podjąłem z łatwością. Ogłaszam to z przyjemnością i dumą. Jastrzębski Węgiel jest klubem, który zapewnia wszystko, co potrzeba profesjonalnemu siatkarzowi do rozwoju i osiągnięcia sukcesu. Tak indywidualnie, jak i zespołowo. Nasze cele na nowy sezon pozostają niezmienne. Podobnie jak w minionych rozgrywkach chcemy wszyscy razem powalczyć o mistrzostwo Polski – mówi Jurij Gladyr.

Radości z podpisania nowej umowy ze środkowym nie kryje także Prezes Jastrzębskiego Węgla - Adam Gorol.

Cieszę się, że kolejny z zawodników podstawowego składu z sezonu 2019/2020 zostaje z nami na dłużej. Po Lukasie Kampie i Jakubie Popiwczaku również Jurij Gladyr będzie nadal stanowił o sile naszej drużyny. O tym zawodniku można mówić wyłącznie w superlatywach. Jest to gracz kompletny na swojej pozycji – dysponujący mocną zagrywką, pewnym atakiem i skutecznym blokiem. Jego atutem jest też ogromne doświadczenie zebrane w PlusLidze oraz ligach zagranicznych. To jeden z kluczowych graczy Jastrzębskiego Węgla – podkreśla Adam Gorol.

Gladyr to czwarty zawodnik, który przedłużył kontrakt z Jastrzębskim Węglem. Wcześniej nowe umowy podpisali Lukas Kampa, Jakub Popiwczak i Jakub Bucki. O kolejnych ruchach transferowych "pomarańczowych" informować będziemy wkrótce.