Emocje w hicie. Osłabiony Piast remisuje z Legią

Pierwszy kwadrans sobotniego hitu 33. kolejki PKO Ekstraklasy to ostrożna gra obu zespołów, które długo badały teren i skupiały się przede wszystkim na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki. Jako pierwsi groźną akcję pod bramką rywali stworzyli gospodarze. W 16. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Luquinhas, który minął obrońców Piasta i groźnie uderzył na bramkę Piasta. Skuteczną interwencją popisał się jednak Frantisek Plach. W odpowiedzi cztery minuty później strzał zza pola karnego oddał Mikkel Kirkeskov. Jego uderzenie minęło bramkę gospodarzy.

W kolejnych minutach coraz dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze. Nie byli oni jednak w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką Piasta. W 37. minucie groźną kontrę przeprowadził Piast. Pędzący z piłką przez pół boiska Jorge Felix został jednak zablokowany przez obrońców Legii i nie zdołał oddać strzału. Kolejną sytuację Legia stworzyła sobie tuż przed przerwą. Walerian Gwilia zdecydował się na strzał zza pola karnego. Jego strzał okazał się bardzo niecelny. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Piast powinien objąć prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym Legii do piłki doszedł Patryk Sokołowski, którego strzał z kilku metrów wyraźnie minął bramkę gospodarzy. Na przerwę obydwa zespoły schodziły zatem remisując 0:0.

Początkowy fragment drugiej połowy należał do gospodarzy, jednak zarówno Paweł Wszołek jak i Andre Martins na bramkę Placha uderzali niecelnie. W 55. minucie sytuacja gliwiczan skomplikowała się. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartą za faul ukarany został obrońca Piasta - Bartosz Rymaniak. Decyzja prowadzącego spotkanie Szymona Marciniaka podziałała jednak mobilizująco na podopiecznych trenera Waldemara Fornalika, którzy w 58. minucie wyszli na prowadzenie. Gola z rzutu karnego podyktowanego za faul Pawła Wszołka na Sebastianie Milewskim zdobył dla Mistrzów Polski Jorge Felix.

Podrażnieni takim stanem rzeczy gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Coraz częściej goszczącej po polem karnym Piasta gospodarzom wyraźnie brakowało jednak szczęścia. Na przestrzeni ośmiu minut trzy bramkowe okazje zmarnował Tomas Pekhart. Czeski napastnik dwukrotnie niecelnie uderzał głową, a w 78. minucie minął się z piłką trzy metry przed bramką Piasta. Sześć minut później Legia doprowadziła do remisu. Wrzutkę Michała Karbownika strzałem głową na bramkę zamienił Maciej Rosołek. Blisko skutecznej interwencji był w tej sytuacji Plach, który interweniował na linii bramkowej. Gol uznany został dopiero po analizie VAR. W końcówce kolejny strzał z dystansu oddał Gwilia, jednak mimo problemów skutecznie interweniował Plach. W końcówce żaden z zespołów nie zdobył bramki i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Piast na cztery kolejki przed końcem sezonu z 54 punktami zajmuje w ligowej tabeli 2. miejsce Do prowadzącej Legii Mistrzowie Polski tracą aż jedenaście punktów. Nad trzecim w tabeli Lechem Poznań, który swoje spotkanie rozegra jutro gliwiczanie mają "oczko" przewagi". W kolejnym meczu gliwiczanie zmierzą się u siebie ze Śląskiem Wrocław.

Legia Warszawa - Piast Gliwice 1:1 (0:0)

Bramki: Rosołek 84. - Felix 59. (k)

Legia: Radosław Majecki - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk (62. Mateusz Cholewiak), Mateusz Wieteska, Michał Karbownik, Andre Martins (73. Maciej Rosołek), Dmagoj Antolić, Paweł Wszołek (76. Luis Rocha), Walerian Gwilia, Luquinhas, Tomas Pekhart

Piast: Frantisek Plach - Bartosz Rymaniak, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov, Tom Hateley, Patryk Sokołowski (86. Tomas Huk), Martin Konczkowski, Jorge Felix, Sebastian Milewski, Piotr Parzyszek (56. Patryk Tuszyński)

Żółte kartki: Wszołek, Gwilia, Wieteska - Rymaniak

Czerwona kartka: Rymaniak 55. (za drugą żółtą)

Widzów: 7 680

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)