Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

GKS Jastrzębie coraz bliżej spadku

11.07.2020 14:45 | 0 komentarzy | dud, kozz

W meczu 31. kolejki Fortuna I ligi, GKS Jastrzębie przegrał z Podbeskidziem Bielsko-Biała. 

GKS Jastrzębie coraz bliżej spadku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sytuacja GKS-u Jastrzębie z tygodnia na tydzień jest coraz gorsza. Już powoli mało kto pamięta, że GKS jeszcze przed chwilą był na piątym miejscu w tabeli i był bliski zakończenia sezonu na barażach o Ekstraklasę, a być może i awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Teraz problemy są inne i zdecydowanie poważniejsze, bowiem z Podbeskidziem Bielsko-Biała jastrzębianie ponieśli szóstą porażkę w siedniu meczach i widmo spadku z ligi stało się całkiem możliwe. Po rundzie jesiennej ścisk w tabeli pomiędzy czołówką, a dolnymi rejonami tabeli był mały, kolejne wyniki wszystkich zespołów sprawiały, że różnice stawały się coraz mniejsze. Drużyny z dolnych rejonów tabeli zaczęły coraz częściej punktować, a z górnych rejonów punkty tracić. I tak doszło do sytuacji, że między 5, a 16. miejscem było tylko 6 punktów różnicy. Seria porażek GKS-u sprawiła, że ci po kolejnej porażce są już tylko o dwa miejsca od spadku (14. miejsce), mając tyle samo punktów co spadające na ten moment Zagłębie Sosnowiec (16. miejsce).

Z Podbeskidziem Bielsko-Biała długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale to głównie dlatego, że żadna ze stron nie potrafiła przy ulewnym deszczu skonstruować sensownej akcji. Najlepszą sytuację po stronie GKS-u miał Adamek, ale lepszy okazał się od niego bramkarz, który szybciej interweniował. Pierwszy gol padł na 6 minut przed końcem pierwszej połowy. Błąd defensywy Jastrzębia, do piłki dopadł Sopoćko, który przymierzył z 16 metra i posłał piłkę do bramki tuż przy słupku. Kolejny gol dla Podbeskidzia padł w 60. minucie. Po dośrodkowaniu Gacha, Roginić wygrał walkę w powietrzu z Szymurą i skierował głową piłkę do bramki. Najlepszą sytuację GKS stworzył w 61. minucie, z dystansu uderzał Tront, ale świetnie w bramce spisał się Polacek. W 78. minucie Drazik faulował w polu karnym, a sytuację na gola dla Podbeskidzia zamienił Tomasz Nowak.

Debiut nowego szkoleniowca GKS-u Pawła Ściebury trzeba zaliczyć do nieudanych. Przed GKS-em najważniejszy mecz z sąsiadującą w tabeli Olimpią Grudziądz, który zagra na wyjeździe już 16 lipca. Jeśli nie uda się zdobyć punktów w delegacji będzie trzeba koniecznie sięgnąć po punkty u siebie z Niecieczą i na wyjeździe z Miedzią Legnica. Jeśli tak się nie stanie, GKS Jastrzębie spadnie do II ligi.

GKS Jastrzębie - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:3 (0:1)

Mateusz Sopoćko 39., Marko Roginić 60., Tomasz Nowak 79.-k.

GKS: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak (80. Mateusz Słodowy), Bartosz Jaroszek, Kamil Szymura, Dawid Gojny - Petr Galuška (63. Dominik Szczęch), Marek Mróz, Damian Tront, Kamil Jadach, Farid Ali - Kamil Adamek (63. Daniel Szczepan).

Podbeskidzie: Martin Polaček - Bartosz Jaroch, Kornel Osyra, Aleksander Komor, Kacper Gach - Karol Danielak (86. Mateusz Marzec), Michał Rzuchowski, Rafał Figiel, Tomasz Nowak (89. Desley Ubbink), Mateusz Sopoćko (82. Filip Laskowski) - Marko Roginić.

żółte kartki: Ali, Szczęch - Figiel.