Rekord powołań pływaków MKS SMS Victoria do kadry narodowej. Prezes Szwed: to ratunek dla dyscypliny
Raciborski klub otrzymał aż 245 powołań do pływackiej reprezentacji Polski. Jego prezes nie przyjmuje jednak gratulacji, bo Polski Związek Pływacki bierze do kadry wszystkich zarejestrowanych pływaków, żeby mogli w pandemii kontynuować szkolenie. - Inaczej polskie pływanie stanie. Po prostu go nie będzie - zauważa prezes Victorii Sławomir Szwed.
Do Kadry Narodowej PZP powołano zawodników posiadających licencję Polskiego Związku Pływackiego, którzy są zarejestrowani w Systemie Elektronicznym Licencji z rocznika 2011 i starszych.
Według prezesa Szweda to jest odzew na zamknięcie przez rząd wszystkich pływalni, poza przypadkami, gdy mogą z nich korzystać tylko reprezentanci kraju*. - Do tej pory mogliśmy to robić także, bo takie było rozporządzenie ministerialne, ale od 28 grudnia są nowe przepisy - zaznacza Sławomir Szwed. Podkreśla, że w klubie przestrzegany jest reżim sanitarny i zawodnicy oraz trenerzy są zdrowi.
- Od 1,5 miesiąca raportujemy ministerstwu zakażenia i kwarantanny. Odnotowano tylko 1 przypadek zakażenia i to osoby dorosłej, do którego doszło poza naszą placówką - podał S. Szwed.
Sternik klubu musiał dostosować plany treningowe dla zawodników Victorii w związku z ograniczeniami zaplanowanymi na ferie. Ubolewa nad pozamykaniem obiektów w górach. - Stajemy na głowie, żeby młodzież mogła trenować - oznajmia prezes Szwed.
- To ciężki czas. Dla młodzieży, która kocha ten sport, dla trenerów oraz dla rodziców tych zawodników, którzy chcieliby obserwować rozwój swoich utalentowanych dzieci - przyznaje sternik obchodzącej właśnie 50-lecie Victorii. Klub przy ZSOMS w Raciborzu prowadzi treningi na miejscowym basenie, dostosowując je do obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
- Decyzja PZP to jedyny kierunek, aby utrzymać kontynuację programów szkoleniowych w tych warunkach. Inaczej musielibyśmy wyjść z basenów. Tak musimy walczyć, żeby trenować - tłumaczy Szwed.
W PZP nie ogłoszono jeszcze kalendarza wydarzeń pływackich w 2021 roku, ale prezes Victorii wie już, w na kwiecień planowana jest w Raciborzu ogólnokrajowa impreza - Mistrzostwa Szkół Sportowych. Po niej mają odbyć się Mistrzostwa Polski, będące kwalifikacją do następnych imprez już o charakterze międzynarodowym. - Musimy być elastyczni jeśli chodzi o daty mistrzostw, wszystko zależy od rozwoju sytuacji pandemicznej - zaznacza prezes Szwed.
Prezes MKS SMS podkreśla, że decyzja związku służy też wyrównaniu szans w rywalizacji o późniejszy start w igrzyskach olimpijskich. - Mamy ukształtowaną czołówkę krajową, ale niewykluczone, że na przyszłorocznych imprezach wystrzeli talent jakiegoś 16-latka, tak jak kiedyś zaczęła się kariera np. Otylii Jędrzejczak - podsumowuje S. Szwed.
*W związku z ograniczeniem możliwości korzystania z pływalni wyłącznie dla zawodników Kadry Narodowej PZP przeprowadził czynności zmierzające do rozszerzenia katalogu osób mogących realizować szkolenie dzieci i młodzieży biorących udział we współzawodnictwie sportowym PZP (źródło: http://www.polswim.pl/komunikat-14).
Komentarze
5 komentarzy
Kwiaty dla Prezesa , Dyrektorki uśmiechnięte a Szkoła i Victoria na dnie
Wśród pływaków nie ma zakażeń to może wszyscy powinni pływać i chlorem się w wodzie raczyć to koronawirusa nie będzie. 245 obronionych przed covidem dzięki basenowi a prezydent Polowy aquapark zamknął.
jeśli Victoria cała trenuje w kadrze Polski to po co miasto płaci na ten klub i treningi pływaków? są objęci treningami centralnymi oraz treningami w szkole..doba ma za mało godzin by ich jeszcze Victoria trenowała. trochę mamony wróci do biedniejącej kasy miejskiej?
Otóż to! Potrzebna jest zmiana sternika. Brakuje młodej kadry z innym spojrzeniem treningowym. Wiedzą o tym zawodnicy i rodzice.
Wyniki ostatnich Mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych , gdzie Victoria Racibórz zdobyła jeden medal mimo że mamy w Raciborzu Szkołę Mistrzostwa Sportowego , która jest finansowana przez Urząd Marszałkowski i klub czerpie z tej współpracy pełnymi garściami świadczy że dno jest blisko i potrzebne jest zdecydowane działanie władz miasta bo jedna z ostatnich wizytówek Raciborza zniknie z mapy Polski