środa, 24 kwietnia 2024

imieniny: Aleksandra, Horacego, Grzegorza

RSS

200 szachistów na Memoriale Chrobaka. Wielka gra wróciła do Sokoła i przywitała PCS [ZDJĘCIA, LIVE]

26.09.2021 21:54 | 0 komentarzy | ma.w

Silesia Racibórz to klub z czołowej dziesiątki szachowych klubów w Polsce. Był współgospodarzem memoriału Alfreda Chrobaka, jednego założycieli klubu i promotora tej dyscypliny w Raciborzu. - Bez rodziny Chrobaków nie mielibyśmy tak silnych szachów w mieście - uważa Marek Kurpis wicestarosta raciborski i długoletni szef WEKiS w magistracie.

200 szachistów na Memoriale Chrobaka. Wielka gra wróciła do Sokoła i przywitała PCS [ZDJĘCIA, LIVE]
Zbigniew Wieczorek jest jednym z czołowych zawodników Silesii, z którą związany jest długie lata
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Kurpis otwierał turniej z prezydentem Raciborza Dariuszem Polowym. Ten określił dawny Międzyszkolny Ośrodek Sportu jako miejsce sentymentalne.

Polowy lubi szachy

- Kiedyś tu były magazyny, a nie ośrodek sportu i pracował tu taki mój „przyszywany dziadek”. To on mnie nauczył gry w szachy. Tak się złożyło, że Bóg obdarzył mnie umysłem ścisłym i lubię szachy. Jednak ta rozgrywka nie jest błyskawiczna i przy obecnych obowiązkach trudno znaleźć na nią czas - przyznała głowa miasta.

Polowy przyznał, że był takie okres gdy jego syn trenował szachy. - Walczyliśmy wtedy ze sobą, ale jak dotąd nie udało mu się pokonać ojca. Komputerowi też nie zawsze się udawało ze mną zwyciężyć - pochwalił się włodarz.

Kolejny sukces PCS

O metamorfozę dawnego „Sokoła” spytaliśmy wicestarostę Kurpisa. - Powiatowe Centrum Sportu broni się samo. Jego aktywność jest dostrzegalna. Wakacje w powiecie to była inicjatywa, jakiej tu nie było, a była potrzebna. Dla miasta i dla gmin. Dziś mamy w tym ośrodku rozgrywkę umysłową co potwierdza, że PCS jest uniwersalny - ocenił M. Kurpis.

Żartował, że sam porzucił szachy, gdy zaczął go ogrywać syn. - Mnie uczył tej gry dziadek. Wcześnie, kiedy miałem 5 lat. Pamiętam, że nie zawsze bywał do końca cierpliwy. Najwięcej przed maturą grywałem, bo namawiał mnie kolega. Później w życiu pochłonęły mnie inne sporty - scharakteryzował swe pasje M. Kurpis.

Bez tej rodziny mogło być gorzej

Wicestarosta cieszył się, że Racibórz kultywuje szachowe tradycje. - W samym Sokole kilkanaście lat temu była mocna sekcja. Swego rodzaju jej pokłosiem jest przecież ten turniej. Co najważniejsze, że tak dużo dzieci i młodzieży przyszło na zawody. To cieszy, bo ta gra ma walory matematyczno - logiczne - podkreślił odpowiedzialny za powiatową oświatę samorządowiec.

Dobrze pamięta swą długoletnią współpracę na linii urząd - klub z rodziną Chrobaków. - Można ją nazwać legendarną. Ta rodzina jest szczególnie ważna dla raciborskich szachów. To są filary tej dyscypliny. Nie wiem czy gdyby ich nie było, to czy byłaby tak prężna? Są też mocno zaangażowane osoby, jak Zbigniew Wieczorek i kilkanaście innych osób tworzących środowisko. Pan Alfred, bohater memoriału był na pewno taką ikoną organizacyjną dla szachów w Raciborzu.

Faworyci? Wszystko weryfikuje szachownica

Liczącą ok. 200 szachistów stawkę uznał za bardzo dużą wiceprezes Silesii Joachim Obruśnik. Podkreślił, że na turniej przyjechali arcymistrz Czech - Velicka, tej samej rangi Polak - Sadzikowski. W szeregach Silesii był także mocny zawodnk - Krzysztof Jakubowski (zajął 7 miejsce). - Może ktoś z dalszych miejsc też zabłysnąć, na Memoriale Hanczarka junior zajął trzecie miejsce. Faworytów nie ma - wszystko weryfikuje szachownica - uznał Obruśnik.

Klub z Raciborza nadrabia kalendarzowe straty wywołane przez pandemię. Dlatego turniej szachowy odbywa się niemal jeden po drugim.

Silesia szykuje się aktualnie do październikowej ekstraligi, gdzie pojedzie jako zespół z 4 miejsca w ostatnich zmaganiach o mistrzostwo Polski.

- Będziemy bronić pozycji, a może ją poprawimy? Ważne jest dla nas, że znajdujemy się wśród 10 najlepszych drużyn w kraju - powiedział wiceprezes Obruśnik.

Juniorzy Silesii grają w lidze wojewódzkiej, śląskiej. Jeden zespół występuje w II lidze ogólnopolskiej. - Mamy szerokie grono zawodników i obstawiamy wszystkie rozgrywki. Ekstraliga będzie w tym roku ostatnim takim większym - podsumował wiceszef klubu.