Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Justyna Święty-Ersetic: nie jestem do końca wypruta

24.02.2022 20:18 | 1 komentarz | ma.w

Raciborska lekkoatletka zajęła trzecie miejsca w dwóch mityngach - w Birmingham i w Toruniu. Analizowała swoje występy dla Interii. Czeka na kolejne starty, z czego w marcu czekają ją wpierw halowe Mistrzostwa Polski, a następnie Mistrzostwa Świata.

Justyna Święty-Ersetic: nie jestem do końca wypruta
Justyna Święty-Ersetic w marcu chce rywalizować o złoto halowych Mistrzostw Świata w Belgradzie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jak pisze sportowy serwis interii.pl raciborzanka już nie może doczekać się halowych mistrzostw świata. „Aniołki Matusińskiego" są tam faworytkami do złotego medalu w sztafecie.

Święty-Ersetic z każdym startem poprawia swoje wyniki i jej forma rośnie.

- Tak naprawdę to była kwestia czasu. Jeśli ktoś widział mój bieg w Birmingham, to wie, że potoczył się dla mnie bardzo niekorzystnie. Biegłam 200 metrów po drugim torze, a to naprawdę spora strata. Cieszę się z występu w Toruniu, ale tak jak widać, nie jestem do końca wypruta. Na drugim kole szukałam miejsca, żeby minąć Natalię, ale mi się nie udało i skończyło się, tak, jak się skończyło - Święty-Ersetic przeanalizowała swoje biegi w interii.pl

Podobnie jak w Birmingham tak i w Orlen Copernicus Cup „dała się nieco zamknąć”. Tak skomentowała przebieg rywalizacji: Jak to zawsze mówię, jak ktoś jest lamą, to do końca życia nią zostanie (śmiech). 

Święty-Ersetic była do niedawna rekordzistką Polski (52,00) na 400 m. W tym sezonie Anna Kiełbasińska (51,10) i Natalia Kaczmarek (51,15) mają lepsze wyniki.

- Nastały takie czasy, że były rekord Polski 51,37 w tym momencie nie dawałby nic. To jak najbardziej cieszy, bo patrząc na sztafetę, uważam, że tak szybkiej sztafety jeszcze nie miałyśmy, więc na pewno będziemy walczyć o poprawienie halowego rekordu kraju, bo będzie to w naszym zasięgu. Przypuszczałam, że mój wynik 51,34 nie jest jakoś specjalnie wyśrubowany, dlatego cieszę się z progresu dziewczyn, a mnie to osobiście motywuje - stwierdziła multimedalista IO z Tokio w portalu interia.pl

Serwis zamieścił też jej prognozę udziału w halowych MŚ w Belgradzie.

- Myślę, że na pewno będziemy walczyć. To będzie zależało też od składów, w jakim przyjadą inne kraje, choć na ten moment pokazałyśmy, że to my się liczymy i na pewno łatwo tego złota nie oddamy - zapewniła Święty-Ersetic.

Czy wystartuje również indywidualnie?

- Jeśli dostanę taką możliwość, to będę chciała startować. Jestem typem walczaka. Na razie muszę się jednak zakwalifikować, bo już cztery dziewczyny mają wypełnione minimum, a miejsca są tylko dwa. To zwiastuje, że znowu 400 metrów kobiet na mistrzostwach Polski będzie jedną z ciekawszych konkurencji - zapowiedziała J. Święty-Ersetic.

Krajowe mistrzostwa odbędą się 5 i 6 marca w Toruniu, a HMŚ w Belgradzie planowane są w weekend od 18 do 20 marca.

Ludzie:

Justyna Święty-Ersetic

Justyna Święty-Ersetic

polska lekkoatletka, Raciborzanka