Prezes GKS-u wykombinował jak obejść zakaz

Przypomnijmy, w czwartek okazało się, że klub stracił pozwolenie na organizowanie imprez masowych z powodu nieprawidłowości jakich dopatrzono się podczas meczu z Jeziorakiem Iława 21 kwietnia. - Policjanci stwierdzili wówczas, iż zabezpieczeniem spotkania nie zajmowała się firma ochroniarska Skorpion, która wpisana była do wniosku o wydanie pozwolenia na organizację imprez masowych. W jej miejsce, bez konsultacji z organami wydającymi decyzję, klub wynajął inną firmę. Ponadto na liście porządkowych wpisano te same osoby kilkakrotnie - wyjaśniały "Nowiny".

CZYTAJ TEŻ: GKS nie może organizować imprez masowych

Jak obejść zakaz?

Władze GKS od czwartku zastanawiały się co zrobić i wymyśliły: - W dniu wczorajszym o 17:00 otrzymałem faksem informację od prezydenta miasta, iż nasz klub nie ma prawa do organizacji imprezy masowej. Mimo to gwarantuję, że spotkanie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki odbędzie się. Po konsultacjach z Polskim Związkiem Piłki Nożnej podjąłem decyzję o organizacji meczu jako imprezy niemasowej. Z tego faktu wynika, iż maksymalna liczba widzów na Stadionie Miejskim nie może przekroczyć liczby 900 - czytamy w oświadczeniu prezesa GKS.

- Ochrona będzie skrupulatnie liczyć osoby, które przyjdą na mecz. Zapraszam kibiców do wsparcia Gieksy w trudnych chwilach. Apeluję też o wyrozumiałość. Jednocześnie zapraszam dziennikarzy na konferencję prasową po meczu, na której przedstawię kolejne szczegółowe informacje na temat sytuacji w klubie - mówi prezes Woźniak.