Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Porażka Jastrzębskiego Węgla ze Skrą Bełchatów

05.11.2011 00:00 | 23 komentarze | L.Kramarz

W sobotnim meczu między Jastrzębskim Węglem a Skrą Bełchatów gospodarze przegrali w swojej hali 1:3. W czwartym secie była jeszcze szansa na wyrównanie, jednak goście byli w dobrej formie i nie odpuścili.

Porażka Jastrzębskiego Węgla ze Skrą Bełchatów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Początek pierwszego seta owocował w ostre ciosy po obu stronach boiska. Goście dobrze spisywali się w ataku, jednak jastrzębianie skutecznie się obronili. Po ataku Cupkovica bełchatowianie objęli prowadzenie (3:5). Po dwóch doskonałych serwisach Bartmana (w tym jeden as serwisowy) Jastrzębie wyrównało stan gry na 7 punktów. W dalszej części spotkania bełchatowianie wciąż wychodzili na nieznaczne prowadzenie. Szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla poprosił o czas. Na drugą przerwę techniczną zawodnicy zeszli przy pięciopunktowym prowadzeniu Bełchatowian (11:16). Po wznowieniu gry dwa punkty z rzędu zdobyli goście, a Lorenzo Bernardi poprosił o drugi czas w tym secie. Przy stanie 12:19 sytuację próbował ratować Bartman. W końcówce seta pojawiły się błędy po stronie jastrzębian. Atak Cupkovica z drugiej linii zakończył seta zwycięstwem gości 19:25.

Już na początku drugiego seta zawodnicy Jastrzębskiego Węgla stracili trzy punkty z rzędu. Taka tendencja utrzymywała się jeszcze przez chwilę. Na boisku skuteczny w ataku okazał się Kubiak oraz Łasko, którzy odrobili kilka punktów. Zepsuta zagrywka Bontje powiększyła przewagę bełchatowian (9:14). Na drugą przerwę techniczną drużyny zeszły przy 5-cio punktowym prowadzeniu gości. Powrót na boisko okazał się pechowy dla gospodarzy. Atak Wlazłego powiększył przewagę gości, pozostawiając jastrzębian daleko w tyle (12:19). W końcówce seta Jastrzębianie grali pod dyktando podopiecznych Jacka Nawrockiego. Ostatecznie atak Winiarskiego zakończył drugiego seta. Skra Bełchatów prowadziła w setach 0:2.

Początek trzeciej fazy obligował w wymianę punktów po obu stronach siatki. Po punktowym serwisie Bontje Jastrzębianie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (4:3). Punktowy atak Bartmana oraz dobry blok jastrzębian spowodował, iż pierwsza przerwa techniczna tym razem należała do jastrzębian (8:5). Po powrocie do gry punkt dla Skry zdobył Możdżonek. Gdy na tablicy pokazał się wynik 11:8 bełchatowianie zaczęli odrabiać straty (11:10). Po punktowym ataku Cupkovica nic nie pozostało z nadwyżki po stronie Jastrzębian. Zawodnicy po obu stronach siatki popełniali podobne błędy i walczyli punkt za punkt. Dwa punktowe bloki Jastrzębskiego Węgla zmusiły Jacka Nawrockiego do wzięcia czasu dla swojej drużyny. Dobra kontra Bontje wyciągnęła gospodarzy na 3 punktowe prowadzenie (22:19). Po ataku Łasko jastrzębianie wygrali trzeciego seta 25:22.

Pierwsze minuty czwartej partii pokazały, że żadna z drużyn nie zamierza przyjąć taryfy ulgowej. Gospodarze mocno wzięli się do gry. Nieporozumienie po stronie Jastrzębskiego Węgla dało gościom dwupunktową przewagę. Po stronie gospodarzy dobrze funkcjonowało przyjęcie. Po ataku Kubiaka na tablicy pokazał się wynik 14:14. Druga przerwa techniczna należała do Jastrzębskiego Węgla (16:15). Powrót na boisko był równoznaczny z atakami gospodarzy i dobrymi kontrami gości. Przy stanie 18:20 o czas dla swoich zawodników poprosił Lorenzo Bernardi. Po ataku Bartmana w taśmę pierwszą piłkę meczową mieli Bełchatowienia – o czas poprosił szkoleniowiec gospodarzy. Zawodnicy Skry wykorzystali okazję i wygrali cały mecz 3:1.

KS Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 1:3 (19:25, 18:25, 25:22, 22:25)

KS Jastrzębski Węgiel: Łasko, Bartman , Margarido, Kubiak, Holmes,  Bontje, Rusek (L) oraz Bozko, Nemer, Gawryszewski, Thornton

PGE Skra Bełchatów: Falasca, Winiarski, Możdżonek, Wlazły, Cupkovic,  Pliński, Zatorski (L) oraz Woicki, Milczarek, Kłos, Kooistra