Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Przegrana JW. Trzy punkty wracają do Kędzierzyna

26.02.2012 00:00 | 17 komentarzy | L.Kramarz

W niedzielnym spotkaniu między Jastrzębskim Węglem a ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, gospodarze przegrali 3:0. Mimo niepełnego składu gości z Kędzierzyna, zawodnicy Jastrzębskiego Węgla nie wygrali nawet jednego seta.

Przegrana JW. Trzy punkty wracają do Kędzierzyna
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na początku pierwszego seta Kędzierzynianie objęli dwupunktowe prowadzenie, które w szybki sposób zniwelowali gospodarze. Przy stanie 4:4 kontrę wykorzystał Zagumny zdobywając punkt kiwką. Pierwsza przerwa techniczna należała do gości (5:8). Po wznowieniu gry wywiązała się długa akcja, którą zwieńczył punktowy blok Kubiaka na Popelce. Po kolejnej punktowej akcji Kędzierzynian o czas dla swojego zespołu poprosił Lorenzo Bernardi (11:15). Gdy wydawało się, że strata jest nie do odrobienia (14:18), jastrzębianie zaczęli zdobywać kolejno trzy punkty z rzędu (17:18). Wtedy o czas poprosił Krzysztof Stelmach, szkoleniowiec ZAKSy. W końcówce seta gospodarzom udało się wyjść na prowadzenie, więc o czas ponownie poprosił trener Kędzierzyna. Przy stanie 23:21 na zagrywce pojawił się Malinowski. Ostatecznie zepsuty atak Łasko zakończył pierwszego seta na korzyść gości.

Pierwszy punkt w drugim secie bezpośrednio z zagrywki zdobył Rob Bontje. Zawodnicy obu drużyn grali punkt za punkt (3:3). Jastrzębianie mieli problemy w obronie i w rezultacie na pierwszą przerwę techniczną zeszli ze stratą trzech punktów. Powrót na boisko okazał się pechowy dla gospodarzy, gdyż nadal nie potrafili odrobić straty. Gdy punkt z zagrywki zdobył Witczak przewaga gości wyglądała imponująco (7:12). Dzięki punktowym ataku Bozko, a następnie Kubiaka przewaga gości zmalała na 12:13. Po powrocie na boisko z drugiej przerwy technicznej, gospodarze mieli problem z zatrzymaniem przeciwników. W końcówce seta po stronie Jastrzębian pojawił się Malinowski oraz Nemer, jednak przewaga kędzierzynian nie malała. Przy stanie 21:24 na boisku wywiązała się wymiana zdań pomiędzy Kubiakiem a sędzią. Ostatecznie po nieudanej zagrywce Malinowskiego seta Kędzierzynianie wygrywają 22:25.

Początek trzeciego seta był wyrównany. Zawodnicy obud drużyn grali punkt za punkt. Po obu stronach siatki dobrze funkcjonował atak, lecz pojawiały się problemy z obroną. Po udanym ataku Ruciaka zawodnicy zeszli na pierwszą przerwę techniczną przy jednopunktowym prowadzeniu gości. Przy stanie 8:10 przez potrójny blok jastrzębian przebił się Popelka zdobywając tym samym kolejny punkt dla swojej drużyny. Chwilę później na boisku pojawił się Gawryszewski. Na drugą przerwę techniczną Kędzierzynianie schodzili z przewagą pięciu punktów. Po wznowieniu gry jastrzębianie popełniali kolejne błędy własne, które oddalały ich od wygrania seta (12:18). Gdy goście po raz kolejny nie wybronili ataku przeciwników o czas poprosił Lorenzo Bernardi. Powrót na boisko oznaczał dalszą walkę o kolejne cenne punkty.  Po zepsutej akcji Kędzierzynian (16:20) o czas dla swojej drużyny poprosił Krzysztof Stelmach. W końcówce seta jastrzębianie byli bliscy odrobienia strat, jednak ostatecznie to kędzierzynianie wygrali seta do 20 i jednocześnie cały mecz 3:0. MVP spotkania został Michał Ruciak.

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25; 22:25; 20:25)

KS Jastrzębski Węgiel: Łasko, Margarido, Rusek(L), Bartman, Kubiak, Holmes, Bontje oraz Bozko, Nemer, Malinowski, Violas, Gawryszewski

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kapelus, Popelka, Witczak, Zagumny, Kaźmierczak, Gacek (L), Ruciak