Nie żyje młody piłkarz z Jastrzębia
17-letni Bartłomiej Bukała, zawodnik szkółki piłkarskiej MOSiR Jastrzębie, zginał podczas pobytu na kolonii w Bułgarii.
Wypadek miał miejsce wczesnym rankiem 23 sierpnia. Następnego dnia grupa młodzieży miała wracać do Polski. Na razie nie znane są szczegóły zdarzenia. Najprawdopodobniejszą tezą jest to, że chłopak wypadł z balkonu.
Młody piłkarz był bramkarzem szkółki piłkarskiej MOSiR. Grał też w klubie Granica Ruptawa.
To nie pierwszy wypadek podczas wyjazdu organizowanego przez biuro podróży, które zajmowało się również tą kolonią. Dwa lata temu, w tej samej miejscowości zginęła 16-letnia dziewczyna, która została porwana przez morskie fale.
Komentarze
7 komentarzy
Ludzie czy ma znaczenie jak? kiedy? dlaczego? Zginął młody człowiek! I choćby ze względu na to nie powinniście wnikać i pisać żadnych bzdur! Choć tyle należy się zmarłemu... Znany, nie znany mało istotne!! Nie żyje i to jest najważniejsze!
dziewczyna zginela 2 lata temu
Może jeszcze wychowawcy mają spać z podopiecznym ???
jaki nadzór nad młodzieża , to co opiekuni maja cala noc nie spac tylko cpac by nie zasnac, bo ktos nie potrafi dziecka we wlasnym domu wychowac!!! najlepiej zrzucac wine na innych!!! zróbcie swoim pociechom pare narkotestów zobaczymy ilu rodzicom serce stanie, zawsze dotyczy ale nie mojego dziecka!!!!
Przyczyna wypadku był brak nadzoru nad młodzieżą, która urządziła sobie imprezę.
Żeście sie obudzili, tydzień po tragedii...
Czy biuro podróży zawiniło w jaki niby sposób ?