Porażka GKS-u z Pszczyną. "Kompletna masakra"
GKS 1962 Jastrzębie przegrał w sobotę na swoim stadionie z Iskrą Pszczyna. - Kompletna masakra. Innymi słowami nie można opisać tego, co w sobotnie popołudnie działo się przy Harcerskiej - możemy przeczytać na oficjalnej stronie GKS 1962 Jastrzębie.
Spotkanie zapowiadało się dobrze, bo już w 4. minucie bramkę z rzutu wolnego strzelił dla Jastrzębia Bartłomiej Setlak. Chwilę później, po faulu Maroszka sędzia podyktował rzut karny dla GKS-u. Niestety, Kamil Gorzała go nie wykorzystał. Od 24. minuty przyjezdni grali w dziesiątkę. Mimo to, piłkarze GKS 1962 Jastrzębie nie potrafili doprowadzić do wygranej.
W drugie połowie górą byli piłkarze Iskry Pszczyna. Dobrze radzili sobie obrońcy gości, którzy skutecznie odbierali piłki. W 62. minucie drugiego gola dla Pszczyny zdobył Kamil Żemła.
GKS 1962 Jastrzębie - Iskra Pszczyna 1:2 (1:1)
1:0 Bartłomiej Setlak'4
1:1 Adam Maślorz '44
1:2 Kamil Żemła '63
GKS 1962 Jastrzębie: 26. Grzegorz Drazik - 3. Tomasz Kocerba (30. 6. Kamil Duda, 79. 20. Daniel Dobrowolski), 17. Piotr Pacholski, 11. Mateusz Wrana, 2. Tomasz Lorenc - 7. Kamil Gorzała, 5. Adrian Kopacz, 13. Bartłomiej Setlak, 16. Patryk Dudziński - 18. Paweł Gryta (65. 15. Mateusz Piekarski), 8. Kamil Jadach. Trener - Robert Zapała.
Iskra Pszczyna: 1. Jarosław Płonka - 8. Andrzej Żur (81. 6. Sebastian Orlik), 16. Piotr Maroszek, 17. Łukasz Zaremski, 2. Grzegorz Lekki - 11. Mateusz Zamojda, 7. Przemysław Brychlik, 10. Adam Maślorz, 14. Kamil Żemła - 20. Marcin Pęszor, 5. Bogdan Prusek. Trener - Jan Żurek.
Komentarze
6 komentarzy
Duda niech się weżmie za siebie bo w tym meczu zagrał na poziomie co najwyżej B klasy!
Może ktoś wie co z Kocerbą??
Przyjdz dziewczynko na mecz to sam z tobą porozmawiam.
Tak, bo wy tylko w młynie odważni jesteście, sami na ulicy to ogon podkulacie i po kumpli dzwonicie.
Przyjdz na młyn i się zapytaj kogoś...a nie sorry-zapomniałem że ty dziecinko tylko odważny na necie...pomarańczowy hanys
a kiedy mecz z Pierdziszewem Górnym, bo nie mogę się doczekać!!!
Dno,dno,dno -mam nadzieje że to tylko wypadek przy pracy i za tydzień już rozjedziemy na wyjezdzie Drzewiarza Jasienicę!Karny Gorzały-bez komentarza...