Piątek, 3 maja 2024

imieniny: Marii, Aleksandra, Stanisława

RSS

PlusLiga: Trzy punkty pozostały w Jastrzębiu

20.10.2012 00:00 | 11 komentarzy | L.Kramarz

W sobotę na jastrzębskiej hali rozegrano mecz siatkówki między Jastrzębskim Węglem a Lotosem Trefl Gdańsk. Mimo chwilowych trudności jastrzębianie wygrali z gośćmi z Pomorza 3:0.

PlusLiga: Trzy punkty pozostały w Jastrzębiu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Trzeci mecz Jastrzębskiego Węgla rozpoczął się od wyrównanej walki po obu stronach boiska. Jastrzębianie mieli problemy z dobrym przyjęciem oraz z zatrzymaniem przeciwników w ataku (3:4). Złą passę Jastrzębskiego Węgla przerwał Czarnowski, który atakiem zdobył punkt dla zespołu. Przy stanie 6:4 o czas dla zespołu poprosił Dariusz Luks. Na pierwszą przerwę techniczną zawodnicy zeszli po zatrzymaniu Żalińskiego w ataku (8:4). Po wznowieniu gry jastrzębianie zaczęli popełniać sporo błędów własnych, jednak nadal utrzymywali przewagę. Przy stanie 10:7 punkt z lewego skrzydła zdobył Hietanen. W dalszej części spotkania jastrzębianie zaczęli rozgrywać szybsze akcje, które powiększały przewagę gospodarzy. Zawodnicy z Gdańska nie potrafili wyprowadzić punktowego  kontrataku i na drugą przerwę techniczną zeszli z 5-cio punktową stratą. Gdy po wznowieniu gry przewaga jastrzębian zmalała (18:15), o czas poprosił Lorenzo Bernardi. W końcówce seta lepsi okazali się gospodarze, którzy za sprawą Kubiaka i Martino nie byli do zatrzymania nad siatką (25:21).

O wiele lepiej w drugi set weszli zawodnicy z Gdańska - dobrze pracowali w ataku oraz wyprowadzali kontry (4:3). Jastrzębianie poprawili przyjęcie i równocześnie zwiększyli swoją skuteczność w ataku. Przy stanie 6:5 zawodnicy rozegrali pod siatką długą akcję, którą atakiem zakończył Kubiak zdobywając punkt dla Jastrzębskiego Węla. Na pierwszą przerwę techniczną siatkarze zeszli przy dwupunktowym prowadzeniu gospodarzy. Po wznowieniu gry, Łasko serwisem utrudniał przeciwnikom przyjęcie piłki (11:7). Dzięki dobrej grze Kamińskiego w ataku, goście zaczęli odrabiać straty (12:10). Mimo to, przyjezdni na drugą przerwę techniczną zeszli przy pięciopunktowej stracie, gdyż popełniali zbyt wiele błędów własnych. W dalszej części spotkania oba zespoły miały podobną skuteczność w obronie, jednak końcówki akcji należały do jastrzębian. Przy stanie 17:13 goście zaczęli odpierać ataki gospodarzy i grać o wiele lepiej w każdym elemencie gry. Mimo chwilowego zastoju po stronie Jastrzębskiego Węgla ostatecznie to oni wygrali drugiego seta 25 do 21.

Na początku seta trzeciego oba zespoły grały na maksymalnych obrotach - ta partia różniła się od dwóch poprzednich. Żaden z zespołów nie używał półśrodków, jednak to zawodnicy z Gdańska wyprowadzili trzypunktowe prowadzenie. Widząc na tablicy wynik 3:7 o czas dla zespołu poprosił Lorenzo Bernardi. Na pierwszej przerwie technicznej goście prowadzili aż czterema punktami. Po wznowieniu gry punkt z ataku zdobył Holmes, a chwilę później asa serwisowego posłał Tisher. Gdy jastrzębianie zaczęli odrabiać straty (9:11) o czas dla zespołu poprosił Dariusz Luks. As serwisowy Holmesa i błąd gości w ataku wyrównał stan rywalizacji po 11. Jastrzębianom po długim zastoju udało się wrócić do formy z poprzedniego seta i na drugą przerwę techniczną zeszli przy jednopunktowym prowadzeniu. W końcówce trzeciej partii Kubiak sprawił przeciwnikom wiele trudności swoją zagrywką (20:18). Ostatecznie Łasko zakończył mecz atakiem z prawego skrzydła (25:23). MVP spotkania został Russell Holmes.

Jastrzębski Węgiel - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:21, 25:21, 25:23)

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Martino, Czarnowski, Tisher, Holmes, Kubiak, Wojtaszek (L) oraz Gierczyński, Polański

Lotos Trefl Gdańsk: Hietanen, Łomacz, Rusek (L), Kaczmarek, Gawryszewski, Mikołajczak, Żaliński oraz Mika, Szczurek, Kaźmierczak, Kamiński