Cracovia zwycięża z JKH GKS Jastrzębie 5:2

Spotkanie zaczęło się od równej rywalizacji. Pierwszą bramkę strzelił dla JKH GKS Damian Kapica, który wykorzystał zamieszanie pod bramką. Gospodarze jednak odpowiedzieli golem już po trzech minutach, wykorzystując osłabienie drużyny przyjezdnej.

"Koszmar drugich odsłon" - tak podsumowała drugą tercję redakcja oficjalnej strony JKH GKS Jastrzębie. W tej odsłonie krakowianie strzelili 4 gole. Najpierw w 22. minucie krążek do bramki Kamila Kosowskiego wpakował Leszek Laszkiewicz. Do gry jastrzębian wdarły się liczne błędy, które wykorzystali kolejno Dvorzak, Valczak i Chmielewski. Tym samym było już 5:1.

Tak wysoki wynik właściwie przekreślał szansę na wygraną. W ostatniej tercji jastrzębianom udało się strzelić tylko jedną bramkę. W 45. minucie krążek do siatki wrzucił Maciej Sulka.

Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 5:2 (1:1, 4:0, 0:1)
0:1 (10:12) Kapica - Dąbkowski
1:1 (12:59) Słaboń - Besch (5/4)
2:1 (22:38) L. Laszkiewicz - Besch
3:1 (33:12) Dvorzak - Valczak
4:1 (37:49) Valczak
5:1 (38:42) Chmielewski
5:2 (44:15) Sulka - Salamon - Maciej Rompkowski

Comarch Cracovia: Radziszewski - Kłys, Besch, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Witowski, Dudasz, Valczak, Dworzak, Fojtik - Myjak, Noworyta, Chmielewski, S. Kowalówka, Piotrowski - A. Kowalówka, Zieliński, Kmiecik, Rutkowski, Kostecki.

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski - Górny, Zatko, Danieluk, Kral, Bordowski - Labryga, Bryk, Kogut, Słodczyk, Kulas - Dąbkowski, Mateusz Rompkowski, Sulka, Maciej Rompkowski, Kapica - Pastryk, Kąkol, Salamon.