Sobota, 18 maja 2024

imieniny: Eryka, Aleksandry, Feliksa

RSS

Jastrzębski Węgiel wygrywa z Politechniką Warszawa

08.12.2012 19:05 | 8 komentarzy | L.Kramarz

Pomimo nierównej gry zawodnicy Jastrzębskiego Węgla wygrali sobotnie spotkanie przeciwko Politechnice Warszawskiej. Drużyna z Jastrzębia potrzebowała aż pięciu setów, by pokazać swoją przewagę.

Jastrzębski Węgiel wygrywa z Politechniką Warszawa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Początek sobotniego meczu rozpoczął się walką punkt za punkt. Obie drużyny popełniały błędy w polu zagrywki (3:2). Do pierwszej przerwy technicznej jastrzębianie nie potrafili wykorzystać żadnej kontry. Nasi przeciwnicy dobrze spisywali się w ataku, dzięki czemu zdobywali kolejne punkty. Gdy jastrzębianie tracili 4 punkty do drużyny z Warszawy o czas poprosił szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla (6:10). Mimo złego przyjęcia gospodarze powoli odrabiali straty. Jastrzębianie nie radzili sobie w bloku, który z każdym punktem był coraz bardziej rozbity. Na drugiej przerwie technicznej ponownie Politechnika Warszawska prowadziła czterema punktami. Dużo zmian nastąpiło w drużynie ze Śląska po wznowieniu gry - zaczął funkcjonować blok, dzięki czemu jastrzębianie szybko odrobili straty (16:16). W końcówce seta lepsi okazali się goście, którzy wygrali tę partię do 20.

Po kliku minutach w drugim secie było jasne, że mecz nie będzie jednostronnym widowiskiem. Obie drużyny grały punkt za punkt. Nasi zawodnicy dzięki dobrej grze Łasko i Kubiaka poprawili atak. Na pierwszą przerwę techniczną gospodarze zeszli przy trzypunktowym prowadzeniu. Po wznowieniu gry środkowy Jastrzębskiego Węgla nie pozostawił gościom najmniejszych złudzeń i zdobył kolejny punkt. Politechnika Warszawska próbowała ratować się challenge'm, jednak sędzia podtrzymał decyzję o autowym ataku Pawlińskiego. Na drugiej przerwie technicznej jastrzębianie prowadzili już 16:7. W końcówce seta goście popełniali zbyt wiele błędów własnych i w rezultacie przegrali seta po punktowym bloku Kubiaka (25:13).

Początek trzeciego seta nie różnił się niczym od dwóch poprzednich - obie drużyny weszły w niego na pełnych obrotach. Przy stanie 4:5 pod siatką wywiązała się rozmowa pomiędzy Łasko a sędzią głównym - jastrzębianie doliczyli się czterech odbić po stronie gości. Jednak sędzia nie zmienił swojej decyzji i przyznał punkt Politechnice Warszawskiej. Po pierwszej przerwie technicznej gospodarze tracili do przyjezdnych kilka punktów. Gra jastrzębian posypała się doszczętnie - żaden element gry nie funkcjonował na tyle dobrze, by zdobywać punkty (14:21). Trzeciego seta zakończył Łasko, który posłał zagrywkę w aut (16:25).

Ładne wejście w czwartego seta zaliczyli zawodnicy z Jastrzębia. Na samym początku wypracowali sporą przewagę (4:0). Jastrzębianie wiedzieli, że jest to ostatnia szansa na wygranie tego meczu i dzięki dobrej grze prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:1. Podobnie jak w meczu z Bełchatowem gra naszego zespołu była bardzo nierówna. Po wznowieniu gry, przyjezdni zostali dwukrotnie zablokowani przez naszych zawodników. W tym secie jastrzębianie dobrze spisywali się w obronie i dzięki temu mieli możliwość wyprowadzenia punktowych kontrataków. Na drugiej przerwie technicznej goście tracili aż 10 punktów do drużyny Jastrzębskiego Węgla. Z każdą następną akcją jastrzębianie udowadniali, że nie oddadzą już zwycięstwa w tym secie. Czwartą partię sobotniego meczu zakończył autowy atak Pawlińskiego (25:11).

Pierwszy punkt w tie-breaku zdobył Kubiak, który zawisnął nad siatką i wbił gościom przysłowiowego "gwoździa". Po kolejnej dobrej akcji naszego zespołu prowadziliśmy 3:1. W piątej części sobotniego spotkania jastrzębianie wykorzystywali wszystkie elementy gry, w których nie radzili sobie goście (5:2). Przy stanie 6:5 warszawiacy wszczęli kłotnię z sędzią głównym, który ich zdaniem przyznał niesłusznie punkt gospodarzom. Przy zmianie stron boiska pomarańczowi prowadzili 8:6. Gdy kolejny punkt w bloku zdobył Kubiak, trener Lorenzo Bernardi z radości pocałował siatkarza w czoło (10:7). Pomimo zaciętej gry Politechniki Warszawskiej jastrzębianom udało się wygrać tie-break do 13 po nieudanej zagrywce Pawlińskiego. MVP spotkania został Łukasz Polański.

Jastrzębski Węgiel - AZS Politechnika Warszawska 3:2 (20:25, 25:13, 16:25, 25:11, 15:13)

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Martino, Polański, Tischer, Holmes, Kubiak, Popiwczak (l) oraz Malinowski, Violas, Czarnowski, Gierczyński
AZS Politechnika Warszawska: Wierzbowski, Pawliński, Nowak, Drzyzga, Szymański, Zajder, Potera (l) oraz Adamajtis, Szymański, Siezieniewski, Dryja